Reklama

Anna z Lublina:

Myśl pozytywnie - mówiła moja prababka.

Myśl pozytywnie- powtarzała babcia.

Myśl pozytywnie- mawiała mama.

Największa i najwspanialsza broń. Najtańszy i jedyny lek na całe zło. Cudowne antidotum. Nasza tarcza ochronna.

Pozytywne myśli. Optymistyczne spojrzenie. Radosny uśmiech na twarzy. Czyż to nie one pokonują przeciwności losu, uzdrawiają zbolałe ciała, odpędzają złe myśli.

Niezbadana siła w nich tkwiąca sprawia, że wstajemy do walki z chorobą , że nie poddajemy się jej, że chcemy żyć, funkcjonować , istnieć i to niezależnie czy jest to zwyczajny sięgający do pępka katar czy przerażająca choroba nowotworowa.

Reklama

Pozytywne myśli oto mój kombinezon ochronny.

Praca nagrodzona w konkursie "Żeby nie zachorować..."

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy