Reklama

Anna ze Starogardu Gdańskiego:

Zawsze było tak, że niektóre kobiety czuły się źle w tej roli.Tylko kiedyś tak było i koniec. Nie miały wiele do powiedzenia, reszta gdyby się odezwały, nie pasowałyby do kanonu życia ówczesnego społeczeństwa. Tak miało być, że to kobieta prowadziła dom, chodziła z 10 kilogramami zakuów, prała, sprzątała no i oczywiście wychowywała dzieci.

Obecnie kobiety maja prawo głosu - mogą robic co chcą :-) Prawo jest również bardziej przychylne (urlop wychowawczy dla ojca).

Ale to same kobiety powinny decydować o tym co chcą robić i jak żyć. Żeby to wszystko nie przekręciło się na drugą stronę, że pod wpływem społeczeństwa czy też na złość - nie będeę się opiekowała dzieckiem, sprzątała, prała, choć w głębi serca bardzo mi to odpowiada.

Reklama

Chyba tzw. kurę domową, matkę polkę należałoby uznać za zawód. Płaci się przecież osobom wynajętym do sprzątania, opiekowania się dzieckiem. Dlaczego nie zapłacić za to wszystko matce :-)

W obecnych czasach kobiety mają większy wpływ na swoich mężów. Nie muszą się zgadzać na wyłączność do prasoania czy gotowania. pomoc drugiej osoby można sobie wyćwiczyć:-) Gotowanie można podzielić. Wychowaywać można razem i uważam, że to jest najlepsze wyjście dla dziecka.

Ale czy istnieją matki-Polki ? Oczywiście. Są kobiety, które dobrze czują się krzątając po kuchni, wychowując dzieci, stawiając mężusiowi obiadek na stole i w tym się realizują i jest im z tym dobrze. nie powinno się tego krytykować i narzucać znowu im zawodowego, karierowego stylu życia.

Praca nagrodzona w konkursie "Dość matki-Polki"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama