Reklama

Barbie ma 50 lat

Minęło 50 lat, odkąd pierwsza lalka Barbie pojawiła się na rynku. Dzieło współzałożycielki firmy Mattel, Ruth Handler, było pozycjonowane jako schludna zabawka małej dziewczynki, z figurą, która pasuje się do każdej mody. Cena - 3 dolary. Ulubiony kolor - różowy.

Cóż, przynajmniej niektóre rzeczy pozostaje niezmienne. Oto scena, jaką można było oglądać podczas inauguracji Targów Zabawek w Norymberdze, które zapoczątkowały rok imprez, będący kamieniem milowym dla najsłynniejszej lalki świata. To powiedziawszy, dodajmy, że najnowszy wizerunek Barbie - dzięki uprzejmości niemieckiego projektanta Philippa Pleina - jest bardziej dojrzały i powściągliwy.

Richard Dickson, kierownik marki Barbie: "Moim zdaniem Barbie odniosła tak wielki sukces, bo reprezentuje marzenia dziewczynek."
Podczas gdy wszystkie tutejsze rozmowy koncentrują się na nieprzemijającym uroku Barbie, najważniejszy produkt Mattel przechodzi przez ciężki okres. Dane upublicznione przez firmę zaledwie dwa dni przed targami w Norymberdze pokazują, że sprzedaż lalki w czwartym kwartale ubiegłego roku spadła o 21 rocent.

Reklama

""

Bryan Stockton, jeden z prezesów Mattel, sugeruje, że te rozczarowujące wyniki trzeba interpretować jako swoisty alarm.

Bryan Stockton, firma Mattel: "Barbie zawsze była świadoma wartości i kreatywności, tak więc wśród rzeczy, które planujemy zrobić z Barbie, jest dostarczenie nowych, świeżych pomysłów odpowiadających rzeczywistości ekonomicznego zamętu i czasu próby, przez który wszyscy przechodzimy. Myślę, że przekonacie się, iż Barbie odzwierciedla pewne niepokoje ludzi i niektóre zmiany w stylu życia, których doświadcza społeczeństwo - ponieważ Barbie zawsze była odbiciem kultury i otoczenia."

Być może "Kryzysowa Barbie" nie jest więc zbyt odległą wizją...

Matt Cowan, Reuters

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: barbie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy