Reklama

Ben Affleck: Nie jestem seksowny

Ben Affleck jest konsekwentny w swoich wypowiedziach i co jakiś czas wyraża wielkie zdziwienie tym, że uważa się go za seksownego mężczyznę.

Ben Affleck jest konsekwentny w swoich wypowiedziach i co jakiś czas wyraża wielkie zdziwienie tym, że uważa się go za seksownego mężczyznę.

Jak twierdzi bowiem, sam nie może na siebie patrzeć.

31-letni Ben uważa, iż ma za dużą głowę, która sprawia, że wygląda jak posąg z Wyspy Wielkanocnej. Nic dziwnego, że z takim podejściem aktor dziwi się, iż co roku znajduje się na liście najseksowniejszych mężczyzn świata.

Twierdzi, iż związane jest to szumem robionym wokół filmów, w których występuje.

"Mam wiele fizycznych usterek, na przykład wielką głowę. Widzieliście kiedyś posągi na Wyspie Wielkanocnej?".

"Kiedy byłem młody, nie zauważałem tego. To hollywoodzkie filmy czynią ludzi niewyobrażalnie atrakcyjnymi" - uważa Affleck.

Reklama
WENN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy