Reklama

Biustonosze na aukcji

W ostatnim czasie, niemal równocześnie, na internetowe aukcje wystawiono biustonosze należące do gwiazd popu Britney Spears i Kylie Minogue.

Jednak ostatecznie wyszywany kamieniami szlachetnymi stanik Britney został wycofany przez samą wokalistkę.

Swoją decyzję Spears tłumaczyła obawami, że ludzie podbijają cenę, myśląc, że tą bieliznę nosiła podczas występów na scenie. Tymczasem wystawiony na aukcję biustonosz Britney miała na sobie podczas kręcenia reklamówki, promującej płatny telewizyjny koncert w Ameryce.

"Nie chciałam, żeby ktokolwiek z was poczuł się oszukany" - tłumaczyła wokalistka decyzję o wycofaniu stanika z aukcji.

To raczej mało przekonująca argumentacja, jeśli przypomnimy, że zysk ze sprzedaży biustonosza miał być przeznaczony na pomoc ofiarom huraganu "Katrina". W dodatku przez blisko tydzień cena stanika osiągnęła poziom 60 tysięcy dolarów.

Reklama

Takich problemów nie miała Kylie Minogue, która także wystawiła swój biustonosz na charytatywną aukcję. Jej ulubioną czarno-różową koronkową bieliznę (dodatkowo z autografem samej wokalistki) sprzedano za blisko 14 tysięcy dolarów, a zyski przekazano na fundusz Breast Cancer Care (zajmujący się rakiem piersi).

Przypomnijmy, że maju u Kylie wykryto właśnie nowotwór piersi. Od tego czasu australijska wokalistka przeszła dwie operacje, a obecnie dzięki rehabilitacji powraca do zdrowia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Britney Spears | Kylie Minogue | biustonosze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy