Reklama

Brad Pitt zerwał z nałogiem

Brad Pitt przez wiele lat bezskutecznie próbował rzucić palenie. W końcu mu się udało. Aktor musiał przestać palić przed zdjęciami do filmu "Troja". Był do tego zmuszony, ponieważ przygotowania do roli obejmowały forsowny trening.

"Teraz jestem szczęśliwy, bo to mnie zabijało" - stwierdził Pitt w wywiadzie. "Na początku jednak bardzo mi brakowało mi papierosów. Rzucanie palenia było tak ciężkie, że miałem ochotę kogoś zabić, co akurat bardzo mi się przydało do roli".

"Wbrew mej naturze musiałem zainwestować wiele czasu i potu w fizyczny aspekt mego zawodu, a wcale czegoś takiego nie lubię. Mój trener ostrzegł mnie, że każdy dzień będzie dla mnie nieprzyjemny i miał rację" - dodał aktor.

Ananova
Dowiedz się więcej na temat: palenie tytoniu | aktor | Brad Pitt | brad | pitt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy