Reklama

Christina Aguilera o przemocy w rodzinie

Christina Aguilera przyznała, że do dziś wpada w panikę na wspomnienie tego, jak była bita w dzieciństwie przez swojego ojca, Fausto Aguilerę, byłego sierżanta armii amerykańskiej. Mimo tego piosenkarka wierzy, iż jej stosunki z ojcem mogą się kiedyś ułożyć.

Piosenkarka opowiedziała tygodnikowi "US Weekly", że cała jej rodzina przechodziła bardzo ciężkie chwile z powodu brutalnego zachowania jej taty. Najmocniej odczuła to jej matka, Shelly Kearns, dziś 42-letnia. Fausto Aguilera znęcał się nad nią do tego stopnia, że w końcu musiała trzymać pod poduszką gaz paraliżujący, aby bronić się przed atakami męża.

Pani Kearns pamięta jak pewnego dnia wróciła do domu i zobaczyła swoją córkę ociekającą krwią po pobiciu przez ojca.

"Dostałam szału. Powiedziała mi: Tatuś powiedział, że za bardzo hałasuję, a on chciał się przespać, więc mnie zbił" - wspomina mama piosenkarki.

Reklama

Shelly Kearns w końcu zabrała pięcioletnią wówczas córkę, opuściła Japonię, gdzie stacjonował jej mąż, i wróciła do Pittsburgha.

Na Christinie wspomnienia z dzieciństwa odcisnęły silne piętno. Ostatnio 22-letnia piosenkarka dostała ataku paniki i uciekła ze swojego domu w Hollywood.

"Wybiegłam z domu i biegłam przed siebie. Cała drżałam. Nie chciałam, aby mnie ktoś zobaczył albo znalazł" - mówi Christina Aguilera.

Swoje wspomnienia z trudnych chwila z dzieciństwa piosenkarka zawarła w jednej z piosenek ze swojej ostatniej płyty - "Stripped".

Ananova
Dowiedz się więcej na temat: piosenkarka | Christina Aguilera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy