Reklama

Co jest w porządku, a kiedy się niepokoić

Każdy maluch rozwija się w swoim tempie, a najważniejszym punktem odniesienia powinien być on sam.

Każdy maluch rozwija się w swoim tempie, a najważniejszym punktem odniesienia powinien być on sam.

Należy śledzić jego rozwój i obserwować, jakie postępy robi, a nie porównywać z innym dwulatkiem. Bywa, że dwulatek buduje trzywyrazowe zdania, ale znam także takie, które jeszcze nie mówią. Nie ma powodu do niepokoju, ale w takiej sytuacji dobrze jest pokazać dziecko pediatrze. 2,5-letniemu dziecku stawiamy już większe wymagania i niektóre "braki" powinny nas zaniepokoić:

Gdy nadal nie mówi, a nawet nie próbuje się porozumiewać za pomocą gestów lub mimiki.

Gdy nie reaguje na własne imię i nie wykazuje zainteresowania ludźmi.

Reklama

Nie bawi się zabawkami zgodnie z ich przeznaczeniem, ale koncentruje się na ich zapachu, dźwięku, fakturze.

Nie rozumie poleceń. Nie potrafi wskazać swoich części ciała.

Porusza się w specyficzny sposob. Na przykład kręci się w kółko jak bączek.

Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy