Reklama

Cztery idealne pozycje

Nasz przewodnik.

Nasz przewodnik.

Na fasolkę - Świetna dla najmłodszych, ale lubiana przez wszystkie maluchy, bo przypomina im pozycję płodową. Zapewnia bezpieczeństwo, a jednocześnie pozwala na dużą swobodę ruchów. Bobas leży do góry brzuszkiem, przytulony do brzucha noszącej go osoby. Jego głowa spoczywa w zgięciu łokcia, by broda nie była przyciśnięta do klatki piersiowej ani zbyt odchylona do tyłu. Druga dłoń podtrzymuje pupę, obejmując przy tym palcami udo dziecka.

Jak w fotelu - Ta pozycja pozwala dziecku swobodnie obserwować otoczenie. Powinna być stosowana od 4. miesiąca - wcześniej kręgosłup jest zbyt wiotki, a główka niestabilna. Dziecko siedzi na nadgarstku jednej ręki niczym w fotelu, dłoń przytrzymuje przy tym udo. Druga ręka obejmuje dziecko pod pachą, asekurując je, by nie przechylało się na boki lub ku przodowi. Uwaga: im młodszy jest maluch, tym osoba go nosząca powinna być bardziej odchylona do tyłu.

Reklama

Na biodrze - W tej pozycji można trzymać na rękach przez dłuższy czas nawet duże i ciężkie dziecko. Ale uwaga: można tak nosić malucha, który już pewnie sam siedzi. Dziecko obejmuje nóżkami biodra "nosiciela", siedząc wygodnie na jego ręce, druga ręka obejmuje tułów i asekuruje mu plecy, by brzdąc nie odchylał się zbytnio do tyłu. Przy odrobinie wprawy, można w ten sposób nosić dziecko jedną ręką - jeśli tylko jest spokojne i nie wierci się.

W locie - Znakomita do zabawy, chociaż wymaga od noszącej osoby nieco wprawy. Dobra dla dzieci od czwartego miesiąca życia. Jedna ręka, przełożona jest między nóżkami dziecka i podtrzymuje jego biodra oraz brzuch. Druga ręka asekuruje górną część klatki piersiowej malucha - dłoń, dla pewniejszego chwytu, obejmuje przy tym palcami jego ramię. Pamiętaj: im młodszy maluch, tym krócej może pozostawać w tej pozycji!

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy