Reklama

Domy Małego Dziecka

O trudnej sytuacji w Domu Małego Dziecka w Łodzi! Przebywa w nim 140 maluchów, podczas gdy w tej samej Łodzi ponad 100 rodzin latami czeka na adopcję.

Dlaczego sprawy rodzinne w sądach toczą się tak długo?

Psychologowie twierdzą, że trzy pierwsze lata życia dziecka są najważniejsze. Jaki dorosły wyrośnie z dziecka, które ten najważniejszy czas dla rozwoju spędza w instytucji jaką jest Dom Małego Dziecka? W Domu takim nie przebywają sieroty. Postanowieniem sądów do takich Domów trafiają niemowlęta i dzieci do 6 roku życia. Przyczyną jest bieda, alkoholizm i nieporadność życiowa rodziców. Dzieci stają się ofiarami nieodpowiedzialności i nałogów dorosłych. Rodzice później walczą z sądem, policją, sąsiadami, domem dziecka a nie walczą ze swoimi nałogami.

Reklama

Dlaczego sądy potrzebują tak dużo czasu, aby zdecydować komu dać szansę? Kolejny raz rodzicowi czy dziecku aby trafiło do nowej rodziny. Do rodziny adopcyjnej.

Łódź to miasto, w którym zdarzyła się tragedia na Radwańskiej... Wtedy usilnie szukano w innych wśród kuratorów, pracowników socjalnych, policji. Nikt na czas nie zapukał wtedy do drzwi mieszkania. Od 3 lat w Łodzi policja reaguje na każde wezwanie w sprawie malutkich dzieci. Te odebrane rodzicom, lawinowo (ok. 150 rocznie) trafiają do Domu Małego Dziecka. Tu czekają aż sąd i opieka społeczna zdecyduje co dalej... Czy zawsze jednak odebranie dziecka jest konieczne?

W programie poznamy m.in. historie 3-letniego Doriana oraz 2-letniego Oskara a także rodzinę, która 20 miesięcy czekała na adopcję. Dzisiaj ta rodzina jest szczęśliwa.

Przedstawimy też Paulinkę, która dzięki Państwa pomocy ma szansę na normalne dzieciństwo.

Oglądaj program w każdy wtorek na antenie Telewizji Polsat.

Telewizja Polsat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy