Reklama

Dziewczyny kochają F1!

Kierowcy

Najmocniejszym powodem, dla którego kobiety z taką ciekawością oglądają każdy wyścig są oczywiście... kierowcy. Brytyjczyka Jensona Buttona, Hiszpanów: Fernando Alonso oraz 20-latka Jaime Alguersuari podziwiamy nie tylko za ich talent, ale także (a może głównie?) za urodę.

- Trzeba powiedzieć, że dzięki przystojnym kierowcom nie przegapiłam żadnego wyścigu. Wierzę też, że popularny Fin Kimi Raikkonen wróci do startów w F1 - mówi 21-letnia Anna.

Oprócz tego wzrasta zainteresowanie życiem prywatnym kierowców, a przede wszystkim ich związkami z gwiazdami i modelkami. Wspomniany Kimi Raikkonen jest mężem fińskiej modelki Jenni Dahlman. Tabloidy nie ustają w spekulacjach na temat jego domniemanych zdrad i skłonnościach do alkoholu.

Reklama

Patriotyzm

Trzeba przyznać, że to głównie dzięki Robertowi Kubicy płeć piękna dostrzegła wyjątkowe aspekty tej dyscypliny. Niestety jak na razie Kubica jest jedynym w historii Polakiem, który startuje w F1. Jest także pierwszym naszym rodakiem, który stanął na najwyższym stopniu podium podczas wyścigu.

- Podziwiam jego pasję i poświęcenie. Zaczynał w wieku 6 lat od gokartów, cztery lata później był już mistrzem juniorów - chwali Marta, 45-letnia chemiczka.

Dzięki swojemu talentowi i ciężkiej pracy szybko awansował, aby w 2006 roku trafić do Formuły 1. Kierowca w wywiadach powtarza, że teraz robi, to co kocha, to o czym zawsze marzył. Jednak uważa, że powinno się po cichu robić swoje bez zbędnego szumu w mediach, kreowania nadziei, a dopiero potem zaskoczyć wynikiem. I jak tu go nie lubić?

Samochody

Patrzenie na pięknie zaprojektowane, drogie i szybkie samochody z pewnością wielu kobietom sprawia przyjemność. Jak wiadomo Formuła 1 to najlepsza kategoria wyścigowa w sportach samochodowych.

- Kierowcy mają do dyspozycji świetne jednoosobowe bolidy, koszty ich budowy i testów wynoszą ponad 100 milionów dolarów- mówi z zachwytem Alicja, studentka medycyny.

Zawrotna prędkość

Dzięki nowoczesnej technologii pojazdy Formuły 1 osiągają szybkość nawet do 330 km/h. Zaś przyspieszenie jest kilkukrotnie szybsze niż w normalnych samochodach. Wydawać by się mogło, że przy takiej prędkości hamowanie będzie zajmowało sporo czasu. Nic bardziej mylnego. Kierowcy osiągając prawie 300km/h są w stanie zatrzymać się w 3,5 sekundy! Wiecie, jak kobiety cenią u mężczyzn wyczucie czasu...

Rywalizacja

Ubrani w specjalne kombinezony i kaski kierowcy walczą o puchar oraz punkty w klasyfikacji końcowej. Upragnione podium, sława i uznanie to właśnie, to czego pragnie nie tylko każdy kierowca, ale właściwie każdy mężczyzna. Rywalizacja sprawia, że wyścigi stają się ciekawsze. Mówi się, że "za mundurem panny sznurem", ale na wyścigowy kombinezon też warto czasem zwrócić uwagę. Nie mówiąc już o tym, że stężenie testosteronu w powietrzu niewiele kobiet pozostawia obojętnymi na uroki brzydszej płci...

Pieniądze i prestiż

Od dawna wiadomo, że w Formule 1 bardzo ważną rolę odgrywają pieniądze. Jest uznawana za jedną z najdroższych dyscyplin sportowych. Samochód kosztuje ponad 100 milionów dolarów. Wymiana silnika oraz innych części to dodatkowe koszty. Zaś zarobki najsłynniejszych kierowców wahają się w granicach od 6 milionów euro rocznie nawet do ponad 25 milionów euro.

- Dla mnie to najbardziej prestiżowy i elitarny sport. Tata zaraził mnie tą pasją- zdradza Klaudia, studentka dziennikarstwa.

Niebezpieczeństwo

Nie od początku tory, na których jeżdżą kierowcy i ich samochody, były bezpieczne. Rozwój techniki przyczynił się do tego, że obecnie nie ma śmiertelnych wypadków. Niemniej w jego historii zginęło 45 kierowców. Ostatnią ofiarą był Ayrton Senna, który 1 maja 1994 roku zginął na torze w San Marino. W ostatnich latach w poważnych kraksach wzięli udział m.in. Brazylijczyk Felipe Massa oraz Robert Kubica. Polak w 2007 roku w czasie Grand Prix Kanady uderzył w betonową ścianę. Na szczęście nic mu się nie stało. Dlatego na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo kierowców. Jednak jak w każdym sporcie zdarzają się nieprzewidziane incydenty, dzięki temu oglądanie F1 nie jest nudne.

Transmisje w komercyjnych telewizjach

Jeszcze kilka lat temu tylko elitarne grono znało zasady obowiązujące w Formule 1. Był to niszowy sport. Wszystko zmieniło się w sezonie 2006. Wtedy do stawki najlepszych kierowców na świecie dołączył Polak, Robert Kubica. To dzięki niemu Formuła 1 w naszym kraju cieszy się tak wielką popularnością. Telewizja Polsat wykupiła dostęp do transmisji, czym z pewnością zyskała przychylność widzów, w tym oczywiście przedstawicielek płci pięknej.

Dzień tygodnia

Wyścigi Formuły 1 odbywają się zawsze w niedziele, najczęściej w godzinach popołudniowych. W ciągu całego tygodnia poświęcamy czas na obowiązki, dlatego w ostatni dzień weekendu większość kobiet pozwala sobie na odpoczynek. Wtedy można spokojnie usiąść przed telewizorem i rozkoszować się widokiem szybkich samochodów, i męską rywalizacją.

Kobiety w tym sporcie

- Moje marzenie to zobaczyć kobietę i do tego rodaczkę w tym sporcie- zwierza się 20-letnia Barbara. Jedyną kobietą, która startuje w wyścigach bolidów, ale w Formule 2 jest Polka, Natalia Kowalska. Jej celem jest F1. Polacy wierzą, że to tylko kwestia czasu. "Już kilka lat jeżdżę z mężczyznami i jakoś sobie radzę. Dlatego nie widzę powodu, dla którego miałoby się to zmienić. Zresztą... W kuluarach F1 coraz częściej słychać, że na torze potrzebna jest kobieta. Jestem przekonana o tym, że już niedługo ona się tam pojawi" - obiecywała w kwietniu w wywiadzie dla INTERIA.PL.

Anna Kamińska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody | dziewczyny | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy