Reklama

Grzegorz Markowski: Chciałbym mieć harem

Grzegorz Markowski od 33 lat jest żonaty, a swe małżeństwo uważa za bardzo szczęśliwe. Wokalista przyznaje jednak, że co chwila zakochuje się w jakiejś kobiecie.

Zdaje sobie sprawę, iż silnie oddziałuje na płeć przeciwną i w dodatku nie umie sobie z tym radzić.

"Nie daję sobie rady. Dziś zakochałem się już dziewięć razy" - mówi lider zespołu Perfect, dwutygodnikowi "Na Żywo", odpowiadając na pytanie, czy zdaje sobie sprawę z tego, że budzi silne emocje w kobietach.

"Muszę się opanowywać, bo tak naprawdę chciałbym mieć harem. Jestem pewny, że to zaj*****y pomysł dla mnie. Jakbym miał 100 kobiet, to byłbym bardzo szczęśliwy. Kobiety mnie bardzo pociągają" - dodał.

Wokalista przyznał, że nie do końca czuje się szczęśliwy. Właściwie to bywa szczęśliwy tylko czasami. "Kiedy mam orgazm" - wyjaśnia.

Reklama

Po czym dodaje: "Patrzę dość sceptycznie na moje życie, niby jest do przodu, udało mi się, ale ciągle mi coś w nim nie pasuje. Może nawet się już uspokoiłem, zarobiłem niezłe pieniądze. Ale teraz ta forsa mi przeszkadza, kłuje ludzi w oczy" - wyjaśnia Markowski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy