Reklama

Jolanta z Koszalina:

Jestem kobietą 44 letnią. Jeszcze 3 lata temu byłam standardową matką dwojga dorosłych dzieci. I dokładnie 3 lata temu na wizycie u ginekologa miałam najgłupszą minę świata. Okazało się, że jestem w ciąży. W moim wieku!- myślałam skołowana. Od chwili urodzenia Marcinka nie miałam praktycznie minuty czasu, żeby o siebie zadbać, ale...to mi wcale nie przeszkadza, ponieważ wyraźnie odmłodniałam. Przez codzienne spacery z dzieckiem moja cera nabrała zdrowego wyglądu, ze względu na Marcinka zmieniłam też dietę wszystkich domowników, a zabawy z moim chłopczykiem sprawiły, że bardzo dużo się śmieję i zapominam o bożym świecie.

Reklama

Oczywiście dziecko nie jest uniwersalnym sposobem na to, by być w formie, ale w moim przypadku sprawdziło się to bez zarzutu.

Praca nagrodzona z konkursie "Zawsze w formie"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy