Reklama

Justyna z Sosnowca:

Zawsze zastanawiałam się co się dzieje z duszą po śmierci człowieka. Moja babcia snuła wieczorami przepiękne, ciepłe opowieści o tym, jak to po przejściu na ?tamta stronę" zamieniamy się w anioły. Mamy za zadanie otoczyć opieką naszych najbliższych, którzy zostali na ziemi.

Anioły z babcinego bajania miały koić cierpienia, doradzać w trudnych sytuacjach, pomagać w dokonywaniu życiowych wyborów, ostrzegać przed niebezpieczeństwem. Te Dobre Duchy w wizjach babci były świetliste, spowite w muślinowe delikatne szaty, otoczone kokonem z białych jak śnieg piór. Kiedy pojawiały się, w powietrzu unosił się delikatny zapach wanilii a cząsteczki materii lekko wibrowały. Ich twarze były uśmiechnięte i pogodne a spotkanie, nawet jeśli nie byliśmy tego świadomi wprawiało nas w dobry nastrój, dodawało odwagi, pogody ducha.

Reklama

Podobały mi się te fantazję, chętnie zasypiałam słuchając kojącego głosu babci śniąc potem o tych Posłańcach Szczęścia. Z biegiem czasu coraz rzadziej przebywałam z Nią, pochłonęła mnie trudna walka , pogoń za pieniądzem, dążenie do nagromadzenia dóbr. Zapominałam o Aniołach, a na babcine wzmianki o Dobrych Duchach uśmiechałam się leciutko. Straciłam duszę dziecka, przestałam wierzyć.

Pięć lat temu odeszła ta cudowna istota która mnie wychowała, rozświetliła moje dzieciństwo. Żal ogromny, strata nie do powetowania, ale...od tego czasu czuję cały czas obecność babci. Jest w każdym moim słowie, geście. Czasami mama przygląda mi się zagadkowo a potem ciężko wzdycha mówiąc ?Zupełnie jak u babci...". Te same gesty, słowa, nawet dwa przednie ząbki mam tak samo skrzywione jak ona. Ta staruszka po śmierci stała się moją duchową przewodniczką. Jeśli mam jakiś problem, zawsze zastanawiam się co zrobiłaby babcia w tej sytuacji. Kiedy się boję, cierpię, słyszę koło siebie jej kojący głos i mam wrażenie niesamowitego ciepła i bezpieczeństwa jakby otulała mnie kołderką z anielskich piór. Zastanawiam się tylko, czy babcia stała się aniołem po śmierci czy...była Nim już za życia.

Praca nagrodzona w konkursie "Mój dobry duszek"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy