Reklama

Katarzyna z Tarnowa

Mój kochany mężczyzno?

Lubię, kiedy o poranku, jeszcze śpiącą, całujesz mnie w czoło,

A gdy wychodzisz z łóżka starannie okrywasz mnie kołdrą.

Lubię, kiedy wspólnie robimy spóźnione śniadanie,

Potrafisz tak pięknie pokroić chleb i śmiechem osłodzić kawę.

Lubię jak dzwonisz do mnie bez celu i słyszę jedynie Twój oddech,

Uwielbiam skupienie na Twojej twarzy, gdy rozwiązujesz problem.

Kocham cię za to, że w skwar i w mróz czekasz na mnie na stacji

I za to, że pozwalasz mi, na dymy ze świec do kolacji.

Reklama

Kocham jak w szkole dostaję mail "przyjdź szybko - robię spaghetti"

A kiedy sprzątam zakradasz się i mocno wtulasz w me plecy.

Pocieszasz mnie, gdy świat wali się, wciskając nas w wannę piany.

I sprawiasz, że unoszę się, kochając mnie szeptami, oczami?

Lubię wspólne wypady za miasto i sposób w jaki prowadzisz auto,

Lubię to strasznie, choć czasem krzyczę, że na mnie patrzysz nie na ulicę.

Nawet się lubię z Tobą pokłócić, bo wiem, że przyjdziesz i mnie przytulisz.

Wzruszasz mnie płacząc, gdy kogoś tracę, bo wtedy sama nie muszę płakać.

Lubię, jak toczysz ze mną bój o myszkę lub o pilota,

Albo jak w nocy zamieniasz się w bardzo dzikiego kota. J

Lubię w kołysce ramion Twych zasypiać po dnia ciężkiego filmie.

Ale o każdej porze doby cieszę się, że jesteś przy mnie.

p.s.

Dziękuję, że pamiętasz, że oprócz dnia kobiet mam jeszcze urodziny.

Twoja Kasia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy