Od dawien dawna wiadomo, że najlepszym sposobem na walkę z rutyną w związku, jest niedopuszczenie do tego stanu. Logiczne, prawda? Niestety, w praktyce nie wygląda to już tak prosto. Nawet, gdy staramy się utrzymać atmosferę nowości, zaskoczenia, to w pewnym momencie partner zna każdy kolejny nasz krok. Próby odświeżenia relacji, jakie podejmuje niejedna kobieta czy mężczyzna, polegające na chwilowej rozłące, czy to poprzez wyjazd na wakacje czy nie spotykaniu się przez określony czas, przynoszą zazwyczaj rezultat odwrotny do zamierzonego. Dzieje się tak dlatego, iż wprowadzamy kolejny zgrzyt w związku - nie dość, że napięcie i podenerwowanie utrzymujące się za sprawą rutyny oddziałuje na obojga partnerów, to dodatkowo zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w stanie przeżyć bez tej drugiej połówki przez kilka dni, tygodni... Czy jest wtedy jakaś rada i szansa na odratowanie związku?
W trudnych momentach zamiast "chwili wytchnienia" spotykam się ze swoim partnerem częściej niż zazwyczaj. Nie zachęcająca perspektywa utraty t a k i e g o faceta, skłania do porzucenia innych spraw tych ważnych i trochę mniej, nagle znajduje się czas, którego zawsze brakuje. Spacery, wyjścia na miasto czy zwykłe leżenie obok siebie na łóżku i wpatrywanie się w siebie godzinami. Rozmowy, zakupy, seks - wszystko, byleby razem spędzić jak najwięcej czasu. Takie postępowanie znowu nas do siebie zbliża, powoduje "oczyszczenie" atmosfery. Rozluźnieni, na nowo poznajemy siebie. Czas, który przeznaczamy dla siebie, owocuje spontanicznością - czyli tym, do czego dążymy. Znowu jesteśmy w stanie zaskoczyć partnera, zrobić coś szalonego, czego nigdy by się po nas nie spodziewał i przede wszystkim, ocieramy się ponownie o "urok nowości", którego tak bardzo faceci - podobnie, jak i kobiety - pożądają.
Próba odświeżenia związku, jest zajęciem żmudnym, długotrwałym. Czy opłacalnym? To już sprawa indywidualna każdego z nas. Sądzę, że warto troszczyć się o coś, co niegdyś sprawiało nam tyle radości oraz to, co w dalszym ciągu może być źródłem przyjemności.
Praca nagrodzona w konkursie "Odświeżyć związek"
