Reklama

Kryzysowe sukieneczki

Ekonomiści ogłosili światowy kryzys, płeć piękna powinna w związku z tym... zrezygnować z mini.

Pokaż mi swoją sukienkę, a powiem ci jak głęboki jest kryzys gospodarczy. To nie żart, a tzw. "hamline indeks" - klasyczny wskaźnik kryzysu opracowany 83 lata temu przez amerykańskiego ekonomistę Georga Taylora. Zgodnie z tą teorią sukienki powinny być długie, by okrywać nogę w trudnych czasach. Mini pasują do dobrobytu - donosi RMF.

Nie wiemy, na jakiej podstawie George Taylor doszedł do takiego wniosku, jednak jeśli to prawda, kryzys nam nie grozi i premier może spać spokojnie. Na polskich ulicach i karnawałowych prywatkach królują krótkie i półdługie sukienki. Nie pierwszy to już raz badania swoje a rzeczywistość swoje.

Reklama

Naszym zdaniem zresztą amerykańskiemu ekonomiście coś się pomyliło w obliczeniach - krótka sukienka to zdecydowanie mniej materiału. Zdecydowanie.

A kobiecie, która chce ładnie wyglądać nie straszny ani kryzys, ani mrozy. Nogi zawsze warto pokazać. Ale co taki amerykański ekonomista może wiedzieć o damskich sukienkach...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy