Reklama

Kto pragnie pani inżynier?

Polki są lepiej wykształcone niż Polacy, ale ich sytuacja na rynku pracy jest gorsza. Trudniej im dostać pracę, rzadziej awansują. Może więc kobiety nie potrafią robić dobrego użytku ze swojego wykształcenia, albo nie potrafią odpowiednio nim pokierować?

Bezrobotnych kobiet z tytułem magistra jest niemal dwa razy tyle, co mężczyzn z takim samym wykształceniem. (odpowiednio 6 i 3 procent ogółu bezrobotnych). Lepsze szanse na rynku pracy, chęć osiągnięcia sukcesu zawodowego są jednym z motywów, dla których kobiety w Polsce tak chętnie się kształcą. Warto się jednak przyjrzeć, czy wybór kierunku studiów również poddany jest takim kryteriom.

Najbardziej sfeminizowane kierunki to biologia, kierunki medyczne, a także nauki humanistyczne i pedagogiczne. Młodych Polek nie odstraszają perspektywy niskich nauczycielskich pensji. Najmniej kobiet studiuje na kierunkach informatycznych i inżynieryjno-technicznych i liczba ta w ostatnich latach spada.

Reklama

IT to nie koszary

Małej liczby kobiet na kierunkach informatycznych nie tłumaczy brak predyspozycji do przedmiotów ścisłych - panie mają przecież przewagę liczebną na takich kierunkach jak matematyka i fizyka. Również firmy z branży IT cenią sobie ich pracę.

Raport firmy analitycznej Gartner głosi, że w przedsiębiorstwach, które nie doceniają roli kobiet występuje większe ryzyko niepowodzenia prowadzonych projektów. Firmy powinny zadbać o to, aby przyciągnąć i zatrzymać jak najwięcej zdolnych kobiet.

Tymczasem, według tego samego raportu, do 2012 roku 40 proc. kobiet pracujących w tej branży przejdzie do sektorów związanych z zarządzaniem, badaniami i rozwojem. Firmom trudno będzie też pozyskać nowe panie.

Dobrym i długofalowym rozwiązaniem jest prowadzenie akcji afirmatywnych zachęcających kobiety do studiowania informatyki. Przykładem może być projekt "Diversity" prowadzony od 2000 roku przez Centrum Oprogramowania Motoroli. Firma zauważyła, że w zespołach mieszanych panuje lepsza atmosfera, przez co wzrasta efektywność pracy. Chce też pokazać, że zawód informatyka jest ciekawy i nie jest uzależniony od płci. "Diversity" to konkurs na zaprojektowanie strony internetowej na zadany temat. Mogą w nim brać udział zespoły 4-6 osobowe, w których dziewczęta muszą stanowić minimum 50 proc. Motoroli zależy na tym żeby zatrudniać kobiety i stoją za tym konkretne cele biznesowe - chce tworzyć kreatywne i innowacyjne zespoły, zdolne stworzyć produkty, które dojdą do jak największej liczby odbiorców.

Dziewczyny na politechniki

Promocją kierunków technicznych wśród dziewcząt zajęły się same uczelnie. Politechnika Łódzka postanowiła zorganizować "Girls Day". W ramach akcji uczennice liceów odwiedzają uczelnię, uczestniczą w spotkaniach z nauczycielkami akademickimi, badaczkami, poznają pracę kobiet-inżynierów, zwiedzają laboratoria. Politechnika Białostocka wykorzystała billboard reklamowy z hasłem "Dziewczyny na politechnikę!", spoty reklamowe pojawiły się w radiu i telewizji. Pomysł przyszedł z Niemiec, gdzie takie akcje są prowadzone od kilku lat. Inżynierowie są poszukiwani i wykształcenie techniczne daje kobietom większe szanse na rynku pracy. Niestety z badań przeprowadzonych przez "Bank danych o inżynierach" wynika, że kobiety inżynierowie zarabiają mniej od mężczyzn na wszystkich poziomach stanowisk, we wszystkich kategoriach wiekowych, a także we wszystkich branżach i działach.

Izabela Grelowska

Więcej o akcjach afirmatywnych

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | Izabela Grelowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy