Reklama

Obsesja wagi

Renee Zellweger uważa, że Brytyjki mają obsesję na punkcie swej wagi. 35-letnia aktorka ze zdziwieniem stwierdziła, że londyńskie kobiety przejmują się swoim wyglądem jeszcze bardziej niż Amerykanki.

"Ze smutkiem stwierdzam, że coraz więcej amerykańskiej kultury przenika na ulice Londynu" - powiedziała Renee Zellweger w wywiadzie dla londyńskiego magazynu "Time Out".

"Brytyjki biegają regulować brwi, wciąż robią sobie pedicure, chodzą na ćwiczenia odchudzające, ubierają się zgodnie z najnowszymi trendami, nie patrząc na wygodę i czy to do nich pasuje" - dodała.

Podczas realizacji filmu "Bridget Jones: W pogodni za rozumem", kontynuacji przeboju "Dziennik Bridget Jones", aktorka przez kilka miesięcy mieszkała w Londynie.

Reklama

"Osobiście uważam, że nie mam problemu z własnym wyglądem" - wyjaśnia hollywoodzka gwiazda.

Jednak jak donoszą wiarygodne źródła, to właśnie Renee Zellweger ma obsesję na punkcie swej figury. Do roli Bridget Jones aktorka musiała przytyć aż o kilkanaście kilogramów, które teraz z mozołem zrzuca.

"Renee absolutnie nie zgodzi się na realizację trzeciej części Bridget Jones, bo nie ma zamiaru znowu przytyć. Te skoki wagi są dla niej nie do wytrzymania" - wyznał jeden z informatorów.

Ananova
Dowiedz się więcej na temat: brytyjki | aktorka | jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy