Reklama

Rozwodowi rekordziści

Rozwody i ponowne śluby to w świecie gwiazd chleb powszedni. Rekordziści nie tracą nadziei i w poszukiwaniu idealnego związku stają na ślubnym kobiercu nawet dziewięć razy!

Zsa Zsa Gabor - aktorce trzeba przyznać jedno - nie zniechęcała się. Wyszła z mąż 9 razy, co jest osiągnięciem rekordowym nawet w świecie gwiazd. W jej imponującej kolekcji mężów znaleźli się między innymi: turecki dyplomata, założyciel sieci hoteli Hilton, aktor rosyjskiego pochodzenia, twórca lalki Barbie, adwokat i niemiecki książę. Sama Zsa Zsa powiedziała kiedyś, że "małżeństwo to krótki wypoczynek między romansami". W jej przypadku taki wypoczynek trwał najczęściej 4-5 lat, chociaż związek z aktorem Felipem de Alba przetrwał zaledwie jeden dzień (małżeństwo zostało anulowane).

Reklama

Najtrwalsze okazało się ostatnie małżeństwo z młodszym od niej o 26 lat księciem Frédérikiem von Anhalt. "Nie pobraliśmy się z miłości - powiedział Frédéric - to była przyjaźń, ale jeżeli jesteś z kimś tyle czasu, zakochujesz się". Przyjaźń okazała się dobrą podstawą, bo Zsa Zsa, która zasłynęła między innymi powiedzeniem: "Nie poznasz naprawdę mężczyzny, dopóki się z nim nie rozwiedziesz", jest z Federikiem już od 24 lat.

Liz Taylor - ze swoimi ośmioma małżeństwami nie wiele ustępuje pani Gabor. Jednym z mężów Liz był zresztą Conrad Nicholson Hilton, pasierb i... kochanek Zsa Zsy.

Liz wybierała mężów przeważnie ze świata show-biznesu: aktorów, producentów, piosenkarzy, chociaż w sercu aktorki znalazło się również miejsce dla polityka i robotnika budowlanego (ostatni mąż Liz Taylor). Za Richarda Burtona aktorka wyszła dwukrotnie i dwukrotnie się z nim rozwiodła. Nic dziwnego, że do historii przeszło jej powiedzenie: "Nie sztuka pokochać, znacznie trudniej wytrwać".

Lana Turner - słynna aktorka złotej ery Hollywoodu powiedziała kiedyś: "Moim celem było mieć jednego męża i siedmioro dzieci, ale wyszło na odwrót". Lana osiem razy stawała na ślubnym kobiercu i miała siedmiu mężów (za Josepha Crane wyszła dwa razy). Aktorka odnosiła ogrome sukcesy ekranie, ale do mężów miała wyjątkowego pecha: Lex Barker, aktor, molestował jej córkę, Ronald Pellar, który zarabiał jako hipnotyzer w nocnym klubie, ukradł jej biżuterię wartą 100 000 dolarów, a milioner Henry J. Topping Jr. stracił fortunę.

Mickey Rooney - zasłynął jedną z najdłuższych karier aktorskich, ale w kategorii "liczba zawieranych małżeństw" również osiągnął niezły wynik. Mickey Rooney żenił się ośmiokrotnie, ale wszystko wskazuje na to, że w końcu znalazł "tę właściwą". Ze swoją ósmą żoną, Janice Darlene Chamberlin, Mickey pobrał się w 1978 roku. Para nadal jest razem, a małżeństwo trwa dłużej niż wszystkie poprzednie razem wzięte.

Robert Evans - nazywany Ojcem Chrzestnym Hollywood producent filmowy żenił się siedem razy i żadne z jego małżeństw nie przetrwało dłużej niż trzy lata. Z Catherine Oxenberg rozstał się w rekordowym tempie, małżeństwo zostało anulowane po dziewięciu dniach. Żonami Evansa były przeważnie aktorki. Dosyć szybko przekonywały się, że oprócz pieniędzy i wpływów Evans, opisywany przez Joe Eszterhasa jako diabeł, ma także niezwykle trudny charakter.

Chcesz wiedzieć ile razy brały ślub inne słynne postacie show-biznesu? Zajrzyj do galerii!

IG

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | małżeństwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy