Reklama

Seks po 40: nie viagrą, ale wiedzą o własnym ciele i seksualności

Prawie zawsze gdy w prasie, w filmach czy w literaturze poradnikowej pojawia się motyw seksu, rzecz jest kojarzona z ludźmi młodymi. To do nich kieruje się większość porad.

Tymczasem to właśnie ludzie dojrzali potrzebują specjalistycznej pomocy, gdy orientują się, że seks nie przychodzi im tak łatwo i automatycznie jak wcześniej. Seks po czterdziestce, jak mówią seksperci, to ten, który wzmacnia poczucie więzi i układa wiele aspektów życia "na właściwym miejscu".

Weźmy taki częsty schemat. Mężczyzna w określonym wieku zauważa u siebie problemy z utrzymaniem wzwodu. To wywołuje w nim naturalne obawy o impotencję. Zadaje sobie pytanie: "Czy coś ze mną jest nie tak?". Idzie do specjalisty. Lekarz przeprowadza badania i mówi, że w tym wieku to całkiem naturalne i że nie ma mowy o impotencji. Ale dyskomfort i obawy pozostają. Na szczęście istnieje wiele metod przeciwdziałania seksualnemu starzeniu się. Kluczem do ich działania jest świadomość ograniczeń i możliwości własnego ciała. Jak pisze ekspert dr med. Saul H. Rosenthal w książce Seks po 40: "Jeśli w ostatnich latach zacząłeś uprawiać jogging, teraz możesz biegać dużo więcej - i przebiegać dużo większe odległości - niż wówczas, gdy byłeś młodszy. Z seksem jest podobnie. Jeśli nauczysz się przystosowywać do zmian, możesz nawet odkryć, że uda ci się być jeszcze lepszym kochankiem niż kiedyś".

Reklama

Seks tak samo dobry

Seks po czterdziestce może być tak samo dobry, a nawet lepszy niż w młodszym wieku. Wiele kobiet twierdzi, że starsi mężczyźni są lepszymi kochankami niż młodsi. Jest nieprawdą, że kobiety pragną muskularnych facetów z końską kondycją. Kobiety pragną więcej bezpośredniej stymulacji fizycznej przed zbliżeniem i bardzo to doceniają. U młodszego mężczyzny erekcja po prostu się pojawia, a kobieta może mieć wrażenie, że ma to z nią samą niewiele wspólnego. Jednak kochając się ze starszym mężczyzną, ta sama kobieta będzie prawdopodobnie odgrywać o wiele aktywniejszą rolę. Będzie odczuwać przyjemność związaną z tym, że to właśnie ona prowadzi go do końca. A to daje kobiecie poczucie mocy, uczestnictwa i wzajemności w kontaktach seksualnych. Podobnie jest po drugiej stronie. Dojrzali mężczyźni cenią doświadczone partnerki. A mężczyźni niedojrzali bywają nieświadomi tego, co naprawdę na nich działa.

Tomasz Rzychoń, redaktor programowy wydawnictw Laurum i MT Biznes

Przeczytaj fragment książki Saula H. Rosenthala, Seks po 40: Odkryj na nowo swoje silne strony, wydanej przez wydawnictwo Laurum.

Wydawnictwo Laurum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy