Reklama

Skoczowski Judosz

Judosz odziany w strój ze słomy z 30 srebrnikami zawieszonymi na szyi będzie w Wielki Piątek i Wielką Sobotę chodził ulicami Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim.

Tradycyjnie "zdrajcę" prowadzić będzie dwóch halabardników. Za całą trójką, w którą wcielą się skoczowscy strażacy, zazwyczaj podąża gromadka dzieci z kołatkami. Przez całą drogę ludzie wytykają Judosza palcami naśmiewając się z niego.

Zgodnie z tradycją, chodząc miejskimi uliczkami trzykrotnie Judosz musi pokłonić się dwóm najważniejszym budynkom w Skoczowie: ratuszowi i probostwu. Zwyczaj powtarzany jest w Wielką Sobotę. Tego dnia po przemarszu skoczowianie publicznie "palą" Judosza przed remizą, co symbolizuje niszczenie zła.

Reklama

Judoszowa tradycja swymi korzeniami sięga średniowiecza.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy