Reklama

Stanik już niestraszny

Koniec ze stresem przy rozpinaniu swej partnerce stanika. Koniec z trzęsącymi się niezdarnie palcami, gdy całe ciało huczy od hormonów i domaga się szybkiego działania.

Teraz to już będzie wolność i swoboda! A wszystko za sprawą francuskiego producenta biustonoszy Bolero, który wprowadza na rynek nowatorski model stanika zapinanego na magnes. Wystarczy jeden zgrabny ruch, a 'pas cnoty' w okolicach biustu nie będzie już stanowić przeszkody.

Rzecznik firmy powiedział dla Timesa, że mężczyźni zawsze uznawali powszechnie znany i stosowany system zapinania staników na haftki za barbarzyński.

Georges Chetochine, konsultant i doradca firmy Bolero, w taki sposób mówi o problemie: - Badania, przeprowadzone przez nas przed wprowadzeniem tego rewolucyjnego produktu na rynek, wykazały, że rozpięcie stanika stanowiło istotny problem kulturowy. Raz, że zabierało to sporo czasu. Po drugie mężczyzna zaczynał się niecierpliwić, a kobieta irytować. Kończyło się na tym, że to kobieta rozpinała sobie biustonosz. A to już odwrócenie ról i pomieszanie pojęć - mężczyzna przestawał być odwiecznym łowcą i zdobywcą.

Reklama

Biustonosz zostanie wprowadzony na rynek brytyjski (tak chętnie chłonący wszelkie nowinki w dziedzinie mody) już na jesień tego roku. Kosztować będzie 35 funtów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stanik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy