Reklama

W głębi dekoltu

Trzy tygodnie mody w odległych dość miejscach, ale wniosek ten sam: jeśli się ma co pokazać, to się pokazuje. W skrócie: królują głębokie dekolty. Brazyliskie Sao Paulo, hiszpańska Barcelona i duńska Kopenhaga są tego świadkami. Na ich wybiegach pokazali swoje artystyczno-ubiorowe wizje najlepsi kreatorzy każdego z tych państw.

Trzy tygodnie mody w odległych dość miejscach, ale wniosek ten sam: jeśli się ma co pokazać, to się pokazuje. W skrócie: królują głębokie dekolty. Brazyliskie Sao Paulo, hiszpańska Barcelona i duńska Kopenhaga są tego świadkami. Na ich wybiegach pokazali swoje artystyczno-ubiorowe wizje najlepsi kreatorzy każdego z tych państw.

Brazylijczycy wybrali styl odważnej elegancji. Duńczycy bardziej codzienny, choć nie mniej intrygującym. A Hiszpanie - jak to w ich naturze bywa - w wersji sprawiającej, że krew w męskich żyłach nabiera wyższej temperatury.

Zresztą trudno ocenić czy podgrzewa ją bardziej kreacja Victorio & Lucchino, czy też ubrana w nią światowej sławy modelka Eva Herzigova.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama