Reklama

Wakacje Russella Crowe'a

Russell Crowe ma już dość przebywania pod permanentnym obstrzałem mediów. Słynny aktor przeżył w minionych kilku latach tyle stresów, że w końcu postanowił przez jakiś czas odpocząć.

Siły zbierał będzie w Australii, u boku swojej życiowej partnerki Danielle Spencer i rodziny.

W minionym tygodniu Russel wdał się w awanturę w jednej z londyńskich restauracji, wcześniej odwołał trasę koncertową swojego zespołu 30 Odd Foot Of Grunts po Ameryce, u boku słynnej formacji The Pretenders.

Najwyraźniej ma już serdecznie dość show-biznesu i chce odpocząć.

"Chociaż kocham każdy aspekt mojej pracy, to jednak sukces, jaki osiągnąłem w ostatnich trzech, czterech latach, dostarczył mi ogromnego stresu. Także moim bliskim, mojej rodzinie i przyjaciołom. Mój ojciec niebawem przejdzie serię operacji. Muszę być w domu w czasie jego rehabilitacji".

Reklama

"Poza tym muszę wyjaśnić jeszcze jedno - kocham Danielle Spencer, choć nie spędzałem z nią ostatnio wystarczająco dużo czasu. Ona była bardzo cierpliwa, znosiła wszystkie spekulacje na mój temat i za to jej dziękuję. Czuję potrzebę spędzenia z nią tak wielu dni mojego życia, jak to tylko będzie możliwe" - mówi Russel Crowe.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy