Reklama

Zdrowych świąt

Życzymy sobie zdrowych świąt Bożego Narodzenia. Co zrobić, by rzeczywiście były zdrowe?

• Kup prawdziwą choinkę, najlepiej w doniczce. Wtedy wydziela ona olejki eteryczne, które są korzystne dla zdrowia. Sosna pobudza i wzmacnia. Zapach świerku odpręża i wycisza, natomiast woń jodły zwalcza grzyby i bakterie oraz rozgrzewa.

• Przygotujcie święta razem. Wspólne sprzątanie, pieczenie, czy ubieranie choinki dostarcza okazji do rozmów. A przy tym może okazać się inspirujące. Tak, ale jak zagonić rodzinę do pracy? Z obowiązków uczyń zaszczyt, np. pozwól dzieciom powycinać pierniczki w dowolne kształty albo ubrać choinkę tak jak chcą. Nawet jeśli nie wszystko wyjdzie zgodnie z planem, to wszyscy zyskacie piękne wspomnienia, które najlepiej cementują rodzinne więzi. Rozdzielając obowiązki na wszystkich członków rodziny, unikniesz też przemęczenia i stresu, które zwykle objawiają się bólami kręgosłupa.

Reklama

• Porządki są świetną terapią, dowodzą psycholodzy. Po pierwsze, sprzątając uczysz się podejmować trudne decyzje (co zostawić, czego się pozbyć). Gdy wyrzucasz nieużywane rzeczy, robisz miejsce na coś nowego. Zaczynasz też dostrzegać nowe możliwości, robić plany, no i wychodzisz naprzeciw nowym doświadczeniom. Po drugie, odzyskujesz kontrolę nad swoim otoczeniem. Po trzecie, sprzątając nie tylko pozbywamy się brudu i eliminujemy roztocza (gram kurzu zawiera ich ponad tysiąc!). To także czynność, która pozwala poukładać sobie myśli i zaplanować kolejne działania.

• Kupuj prezenty. To również ma działanie terapeutyczne. Zastanawiając się nad tym, co ucieszy twoich bliskich, przywołujesz wspomnienia. Uważniej ich słuchasz, starając się dowiedzieć, o czym marzą. To wpływa na poprawienie relacji rodzinnych. Pary powinny zaś pamiętać, że nawet najdrobniejszy prezent działa jak afrodyzjak.

Statystyczny Polak zimą przybiera na wadze nawet 3 kg. Dietetycy szacują, że w czasie świąt Bożego Narodzenia pochłaniamy nawet kilka tysięcy dodatkowych kalorii. Co zrobić, by poskromić zimowy apetyt?

• Jedz często, ale niewiele. Najlepiej pięć razy po 250-350 kcal. Pomoże ci to utrzymać równowagę cieplną w organizmie. Nie rezygnuj ze śniadania. To najważniejszy posiłek dnia. Dania kaloryczne i zawierające węglowodany jedz w pierwszej połowie dnia, gdy jesteś bardziej aktywna. Po południu postaw na chude posiłki zawierające głównie białko i warzywa. W ten sposób przyspieszysz metabolizm i łatwiej spalisz tłuszcz.

• Pokochaj zupy. Przeprowadzone w Penn State University badania wykazały, że osoby, które rozpoczynają zimowy obiad od zupy, szybciej się najadają i w efekcie pochłaniają mniej kalorii. Badacze przypuszczają, że woda zawarta w zupie powoduje, że wolniej trawimy i dłużej czujemy się najedzeni.

• Ogranicz złe węglowodany. Tych pierwszych dostarczają głównie: jasne pieczywo, makarony, przetworzona żywność i ciastka. Zamiast nich wybieraj pokarmy bogate w białko, a więc chude mięso (indyk, cielęcina, ryby), jaja, soczewicę, fasolę.

• Rozgrzewaj organizm pikantnymi przyprawami. Zawarta w papryce i chili kapsaicyna pobudza trawienie, powoduje wzrost temperatury ciała, przez co przyspiesza spalanie kalorii. Podobnie działają imbir, cynamon, kurkuma i czarny pieprz.

• Dwa razy dziennie wypij szklankę rozgrzewającej herbatki imbirowej. 1 cm obranego i utartego korzenia imbiru (zamiast świeżego możesz wziąć łyżeczkę sproszkowanego) zalej szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na 10 min. Przecedź, dodaj łyżeczkę miodu. Pij przed głównymi posiłkami.

• Walcz z zimową chandrą i depresją. Złe samopoczucie psychiczne powoduje, że mamy ochotę na zabójcze dla naszej figury węglowodany. W leczeniu depresji sezonowej może pomóc terapia światłem.

• Ruszaj się. Mimo mrozu nie rezygnuj ze spaceru. Żadna dieta nie zastąpi bowiem aktywności. Staraj się więc jak najwięcej ruszać, zwłaszcza wieczorem. Wchodź schodami, zamiast jeździć windą. Zacznij ćwiczyć w domu - na początek wystarczy kilka minut. Gimnastykuj się - najlepiej rano, przed pierwszym posiłkiem. Zapisz się na zajęcia taneczne. Nie tylko spalisz kalorie i poprawisz kondycję, ale też zabłyśniesz na parkiecie w czasie imprezy sylwestrowej.

Przy świątecznym stole

• Możesz spróbować wszystkiego, ale naprawdę w małych ilościach. Nakładaj na mały talerzyk, wydaje się wtedy, że jedzenia jest więcej. Wybieraj te dania, które mają najmniej tłuszczu i kalorii. Zrezygnuj z pieczywa czy ziemniaków. Nie są to klasyczne świąteczne potrawy, a odstawiając je zaoszczędzisz sporo kalorii. Jedz powoli, delektuj się każdym kęsem. Dużo pij - zielonej, ziołowej herbaty, wody z plastrem cytryny czy kompotu z suszu.

• Jak zaoszczędzić kalorie? Czerwony barszczyk nie zawiera ich zbyt dużo, ale uważaj na uszka! Zupę grzybową podawaj czystą, bez dodatku śmietany i makaronu. Nie przesadzaj też ze smażonym karpiem. Pamiętaj, że śledź jest tłustą rybą, dlatego nie dodawaj do niego majonezu czy oleju. Równie pysznie smakuje marynowany i podany z cebulką. Jeżeli przygotowujesz tradycyjną sałatkę jarzynową, majonez zastąp jogurtem wymieszanym z musztardą albo przynajmniej zmieszaj majonez z jogurtem pół na pół. Nie słódź kompotu z suszu.

• Zadbaj o odpowiednią atmosferę przy stole. Świąteczne biesiadowanie to nie tylko przyjemności dla podniebienia, ale też okazja do ciekawych dyskusji. Skupieni na rozmowie, zjecie mniej. Powspominajcie zabawne rodzinne historie - śmiejąc się, spalasz kalorie, a przy okazji ćwiczysz mięśnie brzucha. Jedna minuta śmiechu jest tak samo zdrowa, jak 40 min jogi. W tym czasie do płuc dostaje się trzy razy więcej powietrza niż zwykle. Po posiłku obowiązkowo wybierzcie się na wspólny spacer.

• Znajdź czas dla bliskich. Odśwież znajomości. Zaproś rodzinę lub przyjaciół na wspólne kolędowanie. Zagraj z dziećmi i mężem w karty, scrabble lub monopol. Takie gry zbliżają całą rodzinę. A w dodatku śmiejemy się wtedy średnio co 6 min, podczas gdy na dobrej komedii co 11! Jeżeli masz małe dzieci, zaproponuj im wspólne układanie puzzli lub budowanie z klocków. Przytul się do partnera i porozmawiaj z nim. Badania dowodzą, że rozmowa, uwaga i czułość to najlepsza rękojmia silnej, trwałej i... zdrowej rodziny.

Kalorie ukryte w kieliszku

Święta, sylwester, karnawał to okazje, przy których częściej sięgamy po alkohol. Pamiętaj jednak, że kieliszek białego lub czerwonego wytrawnego wina to 100 kcal, kieliszek szampana - 115 kcal, wódki (50 ml) - 110 kcal, butelka piwa (0,5 l) ma aż 250 kcal, likieru kawowego (20 ml) - 85 kcal.

Jednak wystarczy, że będziesz się dużo ruszać. Godzina tańców przy dyskotekowych rytmach pozwoli ci pozbyć się ok. 330 kcal.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: zupa | choinkę | kalorie | dieta | potrawy | święta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy