Seks w czasach pandemii - co się zmieniło?

Artykuł sponsorowany

Chyba nikt nie zaprzeczy, iż w grudniu 2019 roku nikt nie spodziewał się tego, co spotkało nas wszystkich parę miesięcy później. Wielu z nas w przeddzień Nowego Roku sporządzało listy celów na najbliższy rok, jednak życie miało dla nas wszystkich nieco inne plany. Pandemia koronawirusa oraz wszechobecne obostrzenia dały się we znaki wszystkim i, zdaniem niektórych psychologów, na poziomie emocjonalnym najbardziej ucierpiały osoby samotne.

Od 2020 roku na świecie zauważono kilka ciekawych trendów
Od 2020 roku na świecie zauważono kilka ciekawych trendów.

Choć pandemia dla nikogo nie była łatwa, osoby nie będące w związkach na czas obowiązujących obostrzeń mogły polegać jedynie na wirtualnych formach spotkań. Randki przez Internet oraz portale randkowe stały się dla singli zbawieniem i sposobem na spędzanie samotnych wieczorów.

Od 2020 roku na świecie zauważono kilka ciekawych trendów. Zaczynając od tego, iż w wielu miejscach na świecie od początku pandemii wzrósł trendu rozwodowego, a coraz więcej osób umawia się na wirtualne randki, jak też opowiada publicznie o swoich mniej udanych przeżyciach na nich. W Internecie obecnie można znaleźć sporo wpisów oraz nagrań, autorzy których opowiadają o swoich najgorszych randkach i najdziwniejszych spotkaniach.

Kolejnym ciekawym aspektem jest to, jak pandemia wpłynęła na jakość seksu oraz zadowolenie z niego użytkowników portali randkowych.  W końcu wydawać by się mogło, iż ograniczona możliwość spotykania się w realnym świecie negatywnie wpłynie na doznania i satysfakcje, jednak, jak się okazuje, nie do końca tak jest.

Jeden z największych portali randkowy dla dorosłych w Polsce - Erodate.pl, w grudniu przeprowadził wśród swoich użytkowników krótkie badanie, celem którego było sprawdzenie, jak zmienił się nie tylko poziom satysfakcji z uprawiania seksu, ale też to, czy użytkownikom portalu zdarza się rozmawiać o pandemii i koronawirusie z nowo poznanymi, potencjalnymi partnerami. Wyniki badania okazały się być bardzo interesujące.

W badaniu wzięło udział prawie 4000 osób w wieku od 18 do 68 lat. 48,9% ankietowanych osób zadeklarowało, iż na początku pandemii było singlami, 43,9% było w związku, a 7,1% w wolnym związku.

Na pytanie o zmianę częstotliwości uprawiania seksu od początku pandemii 34,5% osób stwierdziło, iż uprawia mniej seksu, niż przed pandemią, aż 18,1% uważa, że uprawia go więcej, a 47,3% ankietowanych nie zauważyło różnicy.

.

46% ankietowanych potwierdziło, iż od początku pandemii spędza więcej czasu umawiając się na randki przez Internet oraz pisząc z ludźmi online, natomiast 13,3% osób biorących udział w badaniu stwierdziło, że spędza mniej czasu randkując online, a 40,7% nie zauważyło różnicy.

Choć codziennie na stronach internetowych pojawiają się setki artykułów i statystyk dotyczących pandemii, ponad 60% ankietowanych osób stwierdziło, iż w rozmowach z innymi użytkownikami nie porusza tematu pandemii, co nie powinno nikogo dziwić. W końcu umawiając się na randki przez Internet wolimy dowiedzieć się jakie są zainteresowania innej osoby, czy też jaki typ związku go (czy też ją) interesuje.

Co ciekawe, 30% osób biorących udział w badaniu potwierdziło, iż zdarza im się otrzymywać pytanie o status zaszczepienia czy też przechorowania koronawirusami, a 15,5% zadeklarowało, iż zdarza im się zadać swoim potencjalnym partnerom pytanie o status zaszczepienia bądź przechorowania. 40,8% osób pytających o status zaszczepienia bądź też przechorowania uznało, iż otrzymana odpowiedź wpływa na decyzję o spotkaniu z potencjalnym partnerem.

Zapytani o zmiany w ilości satysfakcji otrzymywanej z uprawiania seksu podczas pandemii ankietowani w dużej mierze (bo aż 73,4%) stwierdzili, iż nie zauważyli większych zmian. Co prawda 15% biorących udział w badaniu osób uznało, iż odczuwa mniej satysfakcji z uprawiania seksu, natomiast 11,6% stwierdziło, że odczuwa więcej satysfakcji.

Portale randkowe mogą stać się zbawieniem w czasach, gdy maleje możliwość poznawania ludzi w normalnych warunkach. Coraz popularniejsze staje się nie tylko spotykanie się “na kamerkach" ale też wspólne spędzanie czasu online. Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych osoby coraz chętniej umawiają się na wirtualne randki czy też wspólne oglądanie filmów online (każdy w zaciszu swojego domu). Czy oznacza to, że tak właśnie będą wyglądały randki w przyszłości? Czy wirtualne spotkania zastąpią te realne? Raczej nie, jednak prawie pewne jest to, iż pandemia zmieniła nasze podejście do cyfrowego świata i już na zawsze zostawiła piętno na sposobie umawiania się na randki online.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas