Reklama

24 rady by brzdąc nie chorował

Zastanawiasz się, co robić, by skutecznie chronić brzdąca przed wiosennymi infekcjami? Spróbuj postępować według naszych rad. Pomogły już niejednemu maluszkowi.

Kwiecień plecień wciąż przeplata, trochę zimy, trochę lata - głosi stare ludowe przysłowie. Nic zatem

dziwnego, że o tej porze roku łatwo o przeziębienie czy grypę. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym można zminimalizować ryzyko wystąpienia infekcji u szkraba. Oto one.

Karm maleństwo piersią - Staraj się podawać malcowi pierś przynajmniej przez 6 miesięcy, a najlepiej do końca pierwszego roku. W mleku mamy znajdują się bowiem przeciwciała, które wzmacniają układ odpornościowy maluszka oraz zapobiegają zakażeniom. Wraz z pokarmem

Reklama

dziecko otrzymuje także prebiotyki, które korzystnie wpływają na kształtowanie się flory bakteryjnej dojrzewającego układu pokarmowego. Właśnie dzięki obecności właściwej mikroflory dziecko karmione mlekiem mamy jest zdrowsze i rzadziej zapada na różne choroby (np. alergie, cukrzycę).

Zapewnij właściwą dawkę snu - Zdrowy tryb życia, w tym nocny wypoczynek, znacząco wpływa na kondycję dziecka. Podczas snu w organizmie malucha zachodzi wiele ważnych procesów, m.in. przybywa komórek odpornościowych. Według lekarzy zmęczone i niewyspane dzieci są też bardziej podatne na atak wirusów. Dlatego stwórz szkrabowi stosowne warunki do odpoczynku i zadbaj, aby codziennie przesypiał odpowiednią ilość godzin (do 2. roku życia maluch potrzebuje około 13 godzin snu na dobę).

Śmiejcie się razem na zdrowie - Spontaniczny śmiech pobudza system odpornościowy malca oraz redukuje wpływ stresu na ciało i umysł (obniża poziom kortyzolu i adrenaliny). Dzieci, które często się śmieją, są zdrowsze, a ich organizm szybciej zwalcza infekcje. Śmiech to także doskonała gimnastyka mięśni brzucha i układu oddechowego. Skoro radość ma

same zalety, śmiejcie się jak najczęściej.

Wprowadź zimny wychów - Dziecko przyzwyczajone do chłodu lepiej znosi zmiany temperatury otoczenia i rzadziej choruje (przegrzewanie to najczęstsza przyczyna przeziębień). Zadbaj, by w mieszkaniu nie było więcej niż 19-20st.C w dzień, a w nocy około

18st.C. Wrogiem wirusów jest świeże powietrze, dlatego jak najczęściej wietrz pomieszczenia albo zostawiaj w pokoju lekko uchylone okno. Pamiętaj, że zaduch i ciepło osłabiają oraz męczą dziecko, natomiast chłód i świeże powietrze pozytywnie działają na organizm.

Hartuj wodą i ... lodami - Jeśli maluch przyzwyczai się do niższych temperatur, możesz rozpocząć hartowanie. Zacznij od chłodniejszych kąpieli (woda powinna mieć ok. 37st.C). Z czasem pluskanie w wannie możesz kończyć chłodnym prysznicem (nigdy zimnym!). Spróbuj też hartować gardło malca. Co kilka dni podawaj mu lody i zimne desery (np. jogurty). Jeśli każdy zimny kęs popijać będzie wodą, przyzwyczai gardło do wahań temperatury, a to zapobiegnie anginie.

Zmieniaj brzdącowi klimat - Jeśli masz taką możliwość, wyjedź z dzieckiem w góry lub nad morze. Zmiana klimatu to bodziec, który wzmaga odporność. W nowych warunkach organizm musi intensywniej pracować, przez co zwiększa się wydolność układu krążenia, lepiej pracują płuca, poprawia się przemiana materii oraz wzrasta liczba czerwonych krwinek we krwi. Aby kuracja klimatem dała efekt wzmacniający, powinna trwać 3-4 tygodnie.

Na co dzień dbaj o zdrowy jadłospis - Podawaj dziecku owoce i warzywa (4-5 razy dziennie), gdyż są one najlepszym źródłem witamin, makro- i mikroelementów. W menu malca nie może zabraknąć: moreli, porzeczek, marchewki, jabłek, owoców dzikiej róży, bananów, warzyw strączkowych, papryki, szpinaku, brokułów, a także ryb, jajek, mięsa i soi. Są to produkty bogate w składniki, które odgrywają ważną rolę w budowaniu odporności dziecka. Zawierają witaminę A o działaniu antywirusowym, witaminę C wspomagającą działanie układu odpornościowego, witaminę B6, która bierze udział w powstawaniu przeciwciał. Są bogate w cynk zapobiegający rozwojowi infekcji oraz żelazo, które zwiększa zdolność organizmu do przeciwstawiania się chorobie. Aby warzywa nie straciły cennych składników, gotuj je na parze.

Ubieraj szkraba odpowiednio do pogody - Nie przegrzewaj swojego malucha. Najbezpieczniej ubierać pociechę warstwowo - kiedy niespodziewanie zrobi się ciepło, wystarczy zdjąć jedną czy dwie warstwy ubrania, bez obaw, że brzdąc zmarznie lub się zaziębi. Aby mieć pewność, czy dziecku nie jest zbyt gorąco, co jakiś czas dotykaj jego skóry na plecach i karku (jeśli jest zimna - maluch marznie, gdy gorąca i spocona - jest przegrzany).

Podawaj maluszkowi probiotyki - To pożyteczne bakterie, które skutecznie hamują namnażanie się chorobotwórczych bakterii oraz przeciwdziałają ich przenikaniu przez śluzówkę jelita w głąb organizmu. Zapewniają też właściwą perystaltykę jelit, zapobiegając biegunkom i zaparciom. W diecie dziecka powinny się znaleźć obowiązkowo. Dlatego podawaj

malcowi specjalne preparaty probiotyczne (np. Trilac, Enterol, Lacidofil, Lakcid, Dicoflor), mleko

modyfikowane wzbogacone o te kultury bakterii (np. Nestle Junior Bifidus, HiPP Probiotyczne). Proponuj też dziecku biojogurty. Pamiętaj, że podawanie probiotyków jest absolutnie konieczne w trakcie i po zakończeniu przyjmowania przez malca antybiotyków.

Nie całuj dziecka w usta - Oblizywanie smoczka czy całowanie w usta jest niehigieniczne. Jamę ustną dorosłych zasiedlają bowiem bakterie, na które on sam nie jest wrażliwy. Natomiast u malca te same drobnoustroje mogą wywołać chorobę (np. opryszczkę, afty,pleśniawki). Poza tym stan uzębienia dorosłych nie zawsze jest idealny, więc poprzez pocałunek łatwo zakazić dziecko bakteriami wywołującymi próchnicę.

Unikaj zatłoczonych miejsc - Jeśli tylko masz taką możliwość, nie zabieraj dziecka tam, gdzie gromadzą się ludzie. W dużych skupiskach łatwo zarazić się chorobą wirusową.

W szczególności ogranicz wyjścia do apteki, przychodni czy marketu. Pamiętaj, że większość mikrobów roznosi się drogą kropelkową, a w miejscach publicznych z pewnością znajdzie się ktoś, kto kicha lub kaszle.

Wzmacniaj malucha darami natury - W menu malucha powinien znaleźć się miód (o ile dziecko ma rok i nie jest na niego uczulone), gdyż działa antyseptycznie oraz zawiera witaminy C i B, a także wapń, sód, mangan i potas. Nie powinno zabraknąć cebuli, a także czosnku, który wspomaga organizm malucha w walce z przeziębieniem i grypą (ma właściwości bakteriobójcze). Choć dzieci nie przepadają za zapachem tych warzyw, próbuj przemycać je w innych potrawach. Zadbaj, by szkrab jadł też dużo jabłek. Są cenne nie tylko ze względu na zawarte w nich witaminy, ale także dlatego, że działają antywirusowo.

Często masuj maluszka - Masaż wyjątkowo korzystnie wpływa na odporność organizmu, gdyż pobudza do działania makrofagi, czyli komórki znajdujące się m.in. pod powierzchnią skóry, które zwalczają chorobotwórcze drobnoustroje.

Codziennie pamiętaj o śniadaniu - Po nocy każdy maluch potrzebuje solidnego zastrzyku energii, dlatego rano nie wypuszczaj dziecka z domu bez śniadania (np. kanapki, płatków z mlekiem lub kubka ciepłego kakao). Maluszek powinien je dostać w ciągu godziny od wstania z łóżka. Jeśli pójdzie do żłobka czy przedszkola głodny, będzie bardziej narażony na atak wirusów, gdyż komórki odpornościowe podejmują walkę z mikrobami tylko wtedy, gdy są regularnie oraz właściwie odżywiane.

Ogranicz ilość słodyczy - Szkodzą one nie tylko zębom, ale także osłabiają odporność malca. Zbyt duża ilość węglowodanów w menu szkraba może niekorzystnie wpłynąć na

stan błon śluzowych, przez co staną się one bardziej przepuszczalne dla wirusów i bakterii.

Regularnie oczyszczaj nosek - Dziecko powinno oddychać przez nos. Jeśli przyzwyczai się do oddychania przez usta, nieprzefiltrowane powietrze wraz z zarazkami będzie dostawać się bezpośrednio do gardła, co narazi malucha na infekcje. Aby temu zapobiec, dbaj o drożność noska.

Zachęcaj brzdąca do ruchu - Aktywność fizyczna usprawnia działanie układu odpornościowego i korzystnie wpływa na cały organizm, dlatego postaraj się zapewnić dziecku odpowiednią dawkę ruchu na świeżym powietrzu. Z niemowlakiem codziennie wychodź na spacery,

natomiast starsze dziecko zachęcaj do uprawiania sportu. Odwiedzaj z brzdącem plac zabaw, naucz go jeździć na rowerku i hulajnodze. Chodźcie razem na basen i grajcie w piłkę. Pamiętaj, że dzieci najłatwiej się uczą przez naśladowanie, dlatego bądź dobrym przykładem.

Naucz dziecko picia wody - Nie zawiera cukru, nie jest kaloryczna, świetnie gasi

pragnienie oraz nie wywołuje reakcji alergicznej. Poza tym czysta woda doskonale usuwa toksyny oraz inne zanieczyszczenia z organizmu. Dlatego zachęcaj swojego brzdąca do picia niegazowanej wody i podawaj mu ją tak często, jak tego potrzebuje. Jeśli szkrab się w niej rozsmakuje, jego organizm będzie odpowiednio nawodniony. Dzięki temu maluch nie będzie miał żadnych problemów m.in. z przemianą materii, infekcjami układu moczowego oraz... próchnicą, która bardzo często dotyka dzieci, pijące wyłącznie soczki oraz inne napoje smakowe.

Wspomagaj odporność szczepionkami - Gdy maluch często choruje, warto mu podać szczepionkę uodparniającą (szczepionki to specjalne szczepy bakterii najczęściej wywołujących infekcję, na których organizm uczy się, jak sobie radzić konkretnymi drobnoustrojami).

Szczepionkę powinien dobrać lekarz, który dobrze zna dziecko. Dzieciom powyżej 4. roku życia najczęściej przepisuje się Broncho-Vaxom, Ribomunyl oraz Luivac. Aby uodparnianie przyniosło efekt, preparaty należy zażywać ściśle według wskazań lekarskich.

Skutecznie chroń przed dymem - Sama nie pal i nie pozwól, aby inni palili przy maluszku. Dym tytoniowy jest dla dziecka toksyczny, ponieważ jest ono bardziej wrażliwe na działanie zawartych w nim trucizn. Bierne palenie zagraża zdrowiu malucha, gdyż podrażnia nos, gardło oraz oskrzela (niszczy w oskrzelach rzęski, które m.in. pomagają wydalać z organizmu pyłki i zarazki), zwiększa ryzyko infekcji układu oddechowego, jak również sprzyja rozwojowi alergii oraz astmy oskrzelowej. Ponadto przebywanie w zadymionych pomieszczeniach osłabia ogólną kondycję dziecka a także wpływa niekorzystnie na działanie młodego układu odpornościowego.

Zatroszcz się o zęby pociechy - Niewyleczone zęby to źródło infekcji,

dlatego lecz każdy chory ząbek. Aby nie dopuścić do próchnicy, postaw na profilaktykę. Dbaj o higienę jamy ustnej dziecka i przecieraj dziąsła po każdym posiłku. Kiedy zaczną wyrzynać się zęby, myj je specjalną miękką szczoteczką dla małych dzieci. Z rocznym brzdącem wybierz się do dentysty na wizytę kontrolną.

Pozwól biegać boso - To hartuje organizm i korzystnie wpływa na kształtowanie się wysklepienia stóp. Zachęcaj malca do biegania po miękkiej trawie czy morskim piasku, a kiedy na dworze jest zbyt chłodno, pozwól mu chodzić bez kapci i skarpet w domu (np. po dywanie, parkiecie czy panelach). Dzieci, które są przyzwyczajone do niższych temperatur, nie łapią tak szybko infekcji.

Często myj szkrabowi ręce - Na dłoniach znajduje się bowiem najwięcej chorobotwórczych bakterii oraz wirusów, dlatego powinnaś myć maluszkowi ręce kilka razy dziennie, używając do tego wody i mydła. Ten dobry nawyk staraj się wyrobić w dziecku od najmłodszych lat.

Początkowo mycie łapek możecie traktować jak zabawę. Z czasem jednak ta codzienna czynność

powinna stać się dla dziecka czymś naturalnym. Koniecznie przyzwyczaj również brzdąca do starannego mycia rąk po skorzystaniu z toalety oraz przed jedzeniem). Jeśli dziecko obgryza paznokcie (pod nimi gromadzi się nie tylko brud, ale też niebezbieczne dla jego zdrowia drobnoustroje), o higienę rąk zadbaj szczególnie.

Okazuj maleństwu miłość - Do prawidłowego rozwoju maluch potrzebuje miłości i akceptacji ze strony rodziców. Uściski, całusy i wspólna zabawa nie tylko zwiększają u malca wytwarzanie "hormonów szczęścia" (endorfin), ale też wzmacniają system immunologiczny.

Krótko mówiąc, pieszczoty i miłość gwarantują brzdącowi zdrowie!

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: powietrze | gardło | menu | wody | odporność | maluch | organizm | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy