Reklama

Jak pomóc bocianowi

Jesteś gotowa, by zostać mamą, tymczasem dziecko wciąż każe na siebie czekać. Zanim zaczniesz się zamartwiać, przeczytaj, co zrobić, by powitać na świecie wytęsknionego malucha.

Podjęliście decyzję, że chcecie zostać rodzicami. To naturalne, że nie możecie się doczekać, kiedy wreszcie zobaczycie na teście dwie kreski. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość. Czy staracie się o dziecko krócej niż rok? Jeśli tak, to nie ma powodów do niepokoju!

Sami spróbujcie sobie pomóc, stosując domowe sposoby wspomagania poczęcia. Jeśli jednak ciąży nie ma dłużej niż rok, choć współżyjecie regularnie 2-3 razy w tygodniu, to nie rezygnujcie z domowych metod, ale koniecznie wybierzcie się również do ginekologa. Lekarz postara się znaleźć przyczynę kłopotów i zaproponuje odpowiednie leczenie.

Reklama

Poczęcie można wspomóc

Wylicz płodne dni. Największa szansa zajścia w ciążę przypada na czas owulacji. Następuje ona mniej więcej w połowie cyklu, czyli około 14. dnia (pod warunkiem że cykl trwa 28 dni). Można to sprawdzić. Wystarczy zrobić test owulacyjny (dostępny w aptece, ok. 25 zł). Pozytywny wynik może oznaczać wyższą płodność.

Ułatw drogę plemnikom. Budowa układu rozrodczego kobiety może utrudniać im dostanie się do celu. Warto o tym porozmawiać z ginekologiem, który podpowie, która pozycja seksualna pasuje do twojej budowy.

Jak najmniej chemii. W dniu współżycia lepiej nie używać nawilżaczy i dezodorantów intymnych - szkodzą plemnikom!

Zmień dietę swoją i partnera. Oboje powinniście zadbać o większą ilość witaminy E w menu. To jej niedobór może przyczyniać się do spadku waszej płodności! Wit. E zawierają: olej słonecznikowy, zarodki pszenicy, orzechy laskowe. Dietę mężczyzny warto zaś uzupełnić w produkty bogate w witaminę C (natkę pietruszki, paprykę), bo poprawia ona ruchliwość plemników, oraz cynk, który m.in. wpływa na ich żywotność.

Najbogatszym źródłem tego pierwiastka są rzadko przez nas jadane ostrygi. Sporo jest go jednak także w pestkach dyni i słonecznika, jajach, kiełkach pszenicy.

Wypowiedz wojnę tytoniowi. Palenie (także bierne!) u mężczyzny może doprowadzić do szybszego obumierania plemników. U kobiety z kolei powoduje uszkodzenie DNA komórki jajowej i zaburzenia pracy jajników, a to może zmniejszać płodność.

Postaw na aktywność fizyczną. Codzienna porcja ruchu wyrównuje poziom hormonów we krwi kobiety i mężczyzny, a tym samym zwiększa szansę poczęcia.

Gdy problemem są kłopoty zdrowotne

Najlepiej na wizytę do ginekologa pójść w pierwszej połowie cyklu. Lekarz przede wszystkim zada nam wiele pytań - o poprzednie ciąże, przebyte choroby, operacje, antykoncepcję i przyjmowane leki. Jeśli uzna, że to konieczne, zrobi usg. W zależności od wyniku rozmowy i badania, niezbędne mogą się okazać inne badania.

Sprawdzanie owulacj i - w określonych dniach cyklu kobieta musi oddać krew do analizy (oznaczany jest poziom hormonów) i zrobić usg.

Badanie drożności jajowodów - wykonywane jest za pomocą usg. lub rtg. po podaniu kontrastu (do jajowodu wprowadza się go przez kanał szyjki macicy). W czasie tego badania kobieta jest znieczulona.

Diagnostyka immunologiczna - w ciągu 7-9 godzin po stosunku lekarz pobiera śluz z szyjki macicy i sprawdza, jaka jest aktywność znajdujących się w nim plemników. Robi to, gdy podejrzewa, że układ odpornościowy kobiety może je zwalczać.

Seminogram - konieczne jest oddanie nasienia do analizy. Na podstawie jej wyników będzie można określić liczbę plemników i stopień ich ruchliwości.

Usg. jąder mężczyzny, by wykluczyć nieprawidłowości w budowie, mogące utrudniać poczęcie.

Problem z drugim dzieckiem

Nawet jeśli jesteście już rodzicami jednego dziecka, drugie może kazać na siebie poczekać. Taka sytuacja dotyczy jednej na 20 par. Kłopoty z poczęciem powoduje wiele czynników. Jednym z nich jest upływ czasu. Po 35. roku życia zmniejsza się płodność kobiety - dlatego próby zajścia w ciążę trzeba regularnie powtarzać.

Czasami jednak problem jest poważniejszy. Jeżeli więc od roku bez rezultatu staracie się o kolejne dziecko, wy także powinniście wybrać się do lekarza.

Leki i zabiegi medyczne

W zależności od tego, co jest przyczyną kłopotów z zajściem w ciążę, lekarz proponuje inną terapię. Oto najpopularniejsze:

leki, np. stymulujące owulację, hormonalne, a nawet antybiotyki (gdy problemem są stany zapalne w obrębie narządów płciowych);

tzw. metody wspomagania zapłodnienia, czyli inseminacja, in vitro, mikromanipulacja. Stosuje się je, gdy inne metody terapii nie odnoszą skutku. Niestety, są one dość kosztowne.

Czasem trzeba nieco... odpuścić - Krzysztof Dynowski, ginekolog endokrynolog

Zdarza się i tak, że wyniki badań nie potwierdzają żadnych nieprawidłowości ani u kobiety, ani u jej partnera. Z punktu widzenia medycyny para powinna więc z łatwością począć dziecko. Tymczasem tak się nie dzieje - mimo usilnych starań nie dochodzi do zapłodnienia. Przyczyną takiego stanu może być nasza psychika.

Długotrwały silny stres (a takie właśnie napięcie towarzyszy kobiecie,

która od miesięcy stara się zajść w ciążę) może m.in. podnieść poziom prolaktyny - hormonu hamującego jajeczkowanie. Z mojego lekarskiego doświadczenia wiem, że w takiej sytuacji najlepiej... przestać starać się o dziecko, a zacząć czerpać przyjemność ze zbliżeń intymnych. To zwykle wystarczy, by zniknął stres, a pojawiła się ciąża!

Joanna Zielewska, konsultacja: Krzysztof Dynowski, ginekolog endokrynolog

Kobieta i życie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy