Reklama

Już nie będę jedynaczką

Czy można przygotować dziecko na pojawienie się brata lub siostry? Jakich zmian należy się spodziewać? Co robić, aby urodzenie się dzidziusia nie wywołało kryzysu w waszej rodzinie?

Odkąd na świecie pojawił się Antoś, Matylda zaczęła się inaczej zachowywać - mówi Olga, mama 4-letniej dziewczynki i półrocznego chłopca. Matylda częściej płacze, ciągle marudzi. Gdy mama karmi jej brata, chce się przytulać albo twierdzi, że też jest głodna, chociaż przed chwilą jadła. Ostatnio zaczęła się domagać karmienia przez smoczek, zdarza jej się również zmoczyć łóżeczko. Chociaż zachowanie córki bardzo niepokoi rodziców, jest klasyczną reakcją zdetronizowanego jedynaka, który za wszelką cenę próbuje zwrócić na siebie uwagę mamy i taty. Widocznie nie dość dobrze przygotowali dziewczynkę na pojawienie się braciszka. Jeżeli właśnie planujecie drugie dziecko i chcecie uniknąć podobnej sytuacji, sprawdźcie, co powinniście zrobić.

Reklama

Najlepsza pora na rodzeństwo

Kiedy decydować się na drugie dziecko? Decyzja powinna uwzględniać dwie rzeczy: różnice wieku między dziećmi i kolizję urodzin z innymi ważnymi wydarzeniami rodzinnymi. Optymalna różnica wieku między dziećmi wynosi od trzech do sześciu lat. Jeśli jest większa, dzieci nie znajdą już ze sobą wspólnego języka. Zbyt mała (1-2 lata) będzie wiązać się z dużym przeciążeniem rodziców. W momencie pojawienia się rodzeństwa, starsze dziecko będzie jeszcze mało samodzielne. Trudniej będzie mu zaakceptować brata czy siostrę, gdyż samo jeszcze niewiele rozumie. W planowaniu kolejnego dziecka warto także wziąć pod uwagę, czy jego urodzenie nie zbiegnie się z jakimś innym ważnym wydarzeniem w życiu rodziny np. przeprowadzką, budową domu pójściem starszego dziecka do przedszkola. Zbyt wiele zmian w jednym czasie może sprawić, że wszyscy członkowie rodziny będą przeciążeni stresem i mogą nie poradzić sobie z jego rozładowaniem. Odstęp urodzin kolejnego potomka od ważnych wydarzeń rodzinnych powinien wynosić około pół roku.

Ważna nauka samodzielności

Jeśli spodziewacie się kolejnego potomka, zróbcie wszystko, by jeszcze przed jego pojawieniem się wasze starsze dziecko było jak najbardziej samodzielne. Samodzielność starszaka nie powinna jednak dotyczyć jedynie umiejętności "obsłużenia samego siebie", czyli np. mycia zębów, wkładania butów czy jedzenia łyżeczką. Uczenie samodzielności starszego dziecka powinno również polegać na pokazywaniu mu, w jaki sposób może spędzać wolny czas, np. jeżdżąc na rowerku, oglądając książeczki, czy bawiąc się z kolegami. A jeśli już mowa o kolegach: umiejętność nawiązywania przyjaźni z rówieśnikami to również ważny przejaw samodzielności. Po narodzinach młodszego brata lub siostry, kontakt z kolegami będzie dla starszego malca niezwykle ważny. Dziecko może np. zaprosić kolegę do domu lub iść do niego w odwiedziny. Zacznie mieć "swoje życie", dzięki czemu łatwiej będzie mu zaakceptować fakt, że w domu pojawiła się wiecznie płacząca istota, która zabiera mu uwagę rodziców. Starszak nie będzie czuł się tak osamotniony, co często przytrafi a się zdetronizowanym jedynakom.

Nie ma miłości bez zazdrości

Musicie być przygotowani na jedno: niezależnie od tego, ile czasu poświęcicie starszemu dziecku, i jak często i płomiennie będziecie deklarować, że bardzo je kochacie, malec i tak będzie zazdrosny o młodsze rodzeństwo. Wszystko dlatego, że dziecko czuje i myśli oczami. Kiedy widzi, jak rodzice zajmują się młodszym bratem lub siostrą, zaczyna być zazdrosne, mimo że przed chwilą słyszało, jak bardzo mama i tata go kochają. Nie należy bać się zazdrości starszego dziecka o młodsze rodzeństwo (niektórzy psycholodzy twierdzą nawet, że jest ona potrzebna, by malec osiągnął większą dojrzałość emocjonalną), można jednak wiele zrobić, by tę zazdrość złagodzić, zanim jeszcze się pojawi. Jednym z zabiegów, które pozwalają oswoić silne emocje, jest rozmawianie o nich. Można powiedzieć starszemu dziecku: "Pewnie będziesz trochę zazdrosny, gdy mama będzie się zajmować maluszkiem?" - takie pytanie pokaże smykowi, że zdajecie sobie sprawę, jakich emocji może doświadczać.

Aby złagodzić przeżywanie zazdrości można też pytać dziecko, jak wyobraża sobie młodsze rodzeństwo, co chciałoby z nim robić, w co się bawić itp. Dzięki takim rozmowom noworodek pojawi się w życiu rodziny (i w umyśle starszego dziecka) zanim jeszcze przyjdzie na świat, a to pozwoli się z nim oswoić. Warto także wciągnąć starsze dziecko w sprawy, którymi żyją rodzice przed urodzeniem młodszego. Można powiedzieć np: "Mama była ostatnio u lekarza i okazało się, że dzidziuś jest zdrowy. Chyba to będzie dziewczynka. Musimy kupić nowe rzeczy dla maluszka". Dobrze jest angażować starszaka w przygotowywanie wyprawki dla malucha - niech wybierze smoczek dla małego, powie czy podoba mu się łóżeczko, wanienka itp. Starsze dziecko powinno widzieć, że rodzice bardzo się cieszą, że wkrótce w domu pojawi się kolejne dziecko. Dzięki temu będzie się "zarażać" ich pozytywnym nastawieniem. Unikajcie piętnowania zazdrości, mówiąc, np.: "Chyba nie będziesz zazdrosny, co?" Takie słowa mogą jedynie sprawić, że dziecko będzie zazdrość tłumić. Zdecydowanie lepiej przyjąć do wiadomości, że dziecko będzie zazdrosne niż zawczasu podejmować próby wykorzenienia tego uczucia.

Gdy maluszek już się pojawi

Pierwsze dni po powrocie mamy ze szpitala są dla starszego dziecka bardzo trudne. Wiele rzeczy się zmienia! Smyk nie okazuje jeszcze zazdrości, ale jej zwiastuny już się pojawiają (np. nagłe wybuchy płaczu, obrażanie się lub popisy mające zwrócić uwagę otoczenia).

Jak pomóc starszakowi?

Poświęć mu czas. Paradoksalnie, teraz może potrzebować z twojej strony więcej zainteresowania niż przed pojawieniem się rodzeństwa. Warto zarezerwować kawałek dnia (np. 20 minut wieczorem i 20 minut w południe) tylko dla starszego dziecka. Wymaga to również dzielenia się obowiązkami. Przykładowo: w czasie gdy mama karmi niemowlaka, tata może iść ze starszakiem na spacer.

Wciągaj starsze dziecko do opieki nad maleństwem. Może np. podać ci gąbkę czy ręcznik, kiedy kąpiesz niemowlę. Takie uczestnictwo w zabiegach pielęgnacyjnych pozwala wytworzyć u starszego dziecka pozytywny stosunek emocjonalny do dzidziusia.

Spraw, by starszak poczuł się ważny i naprawdę "starszy". Powierz mu jakieś konkretne zadanie. Powiedz np. "Możesz mi teraz pomóc, bo sama nie dam sobie rady z tym naszym maluszkiem." Starsze dziecko ma szanse poczuć się wtedy naprawdę wyjątkowe: obudzisz w nim opiekuńczość w stosunku do maleństwa. Sprawisz, że poczuje się za nie odpowiedzialny, więc chętniej będzie się o nie troszczyć.

Unikaj sytuacji, które wywołują zazdrość u starszego dziecka. Jeśli wiesz np., że starszak jest szczególnie zazdrosny, kiedy widzi, jak karmisz maluszka piersią, rób to w innym pokoju, by nie wzbudzać w dziecku negatywnych emocji i nie podsycać zazdrości.

Nie zmuszaj starszego dziecka do opieki nad młodszym, jeśli nie ma na to ochoty. Starszak nie ma obowiązku dbania o młodsze rodzeństwo. To zadanie rodziców! Zmuszanie go do opieki nad malcem może przyczynić się popsucia relacji między dziećmi. Młodszy brat czy siostra stanie się wówczas uciążliwym "obowiązkiem", a nie miłym towarzyszem.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: urodzenie | rodzice | rodzeństwo | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy