Reklama

Pomysłowe menu dla małego niejadka

Dziecko "strajkuje" przy jedzeniu? Oto, co zrobić, aby wrócił mu apetyt!

Zaciska demonstracyjnie usta. Krzywi się, pluje. Albo uparcie powtarza: "Nie, nie chcę" i ucieka. Takie sceny przy stole to zmora wielu mam. Najczęściej kłopoty z jedzeniem pojawiają się między 2. a 4. rokiem życia. To okres buntu i budowania własnej tożsamości. Niestety, często owe "nie chcę" dotyczy jedzenia. Prośby, groźby wywołują jeszcze większy opór, złość. Zamiast naciskać i prosić, zmień strategię.

Niech maluch sam decyduje

Dwulatek ma już swój gust kulinarny, choć bywa on dość zmienny. Ale gdy dziecko zobaczy, że liczysz się z jego zdaniem, chętniej opróżni talerz.

Reklama

Pozwól wybierać Zamiast podawać gotowe danie, wcześniej pytaj dziecko, co chce zjeść. Nie zadawaj ogólnego pytania: co chcesz zjeść na obiad? Zawęź wybór do konkretnych dań. Pytaj: wolisz pulpet czy kurczaczka? Zjesz buraczki czy marchewkę? Dbaj, by smyk wybierał spośród rzeczy zdrowych. Zaangażuj Dziecko poczuje się ważne i chętniej zje, gdy weźmie udział w przygotowaniu posiłku. Niech pomoże w kuchni, np. porwie liście sałaty, obierze jajko. Niech podczas zakupów wkłada do koszyka produkty. Gotując, podkreślaj: jakie wspaniałe marchewki wybrałeś!

Atrakcyjnie podane, kolorowe, oryginalne dania przyciągną uwagę i pobudzą apetyt dziecka

Każde dziecko, zanim poczuje smak w ustach, "je oczami". Dlatego warto się postarać - nielubiany twarożek i zupa mogą smakować jak nigdy dotąd, gdy podasz je w atrakcyjny sposób.

  • Specjalna zastawa: Kup kilka talerzyków i miseczek z bajkowymi postaciami. Rysunki ukryte na dnie, które można odsłonić opróżniając talerzyk, przyciągną uwagę smyka. Przed jedzeniem zachęć go słowami: "Ciekawe, kto dziś ukrył się pod ziemniaczkami?". Po posiłku możecie przeczytać lub obejrzeć bajkę z postacią z talerzyka.
  • Zamiast zwykłej kanapki. Maluch ucieszy się na widok kanapki- motylka, kotka czy rakiety. Z pieczywa, sera, wędliny i jarzyn wytnij (np. foremkami do ciastek) różne kształty i ułóż w kompozycje. Niejadek polubi też kanapkowe koreczki (pokrojone składniki ponakłuwane na kolorowe szpadki) i chętnie zje kotlecik w formie łódki (wbij w środek słony paluszek, przymocuj żagiel z plastra żółtego sera).

Po spacerze wszystko smakuje o wiele lepiej

Zwróć uwagę, kiedy pociecha jada posiłki. Może wystarczy inaczej je rozplanować, zmienić godziny. Może dziecko odmawia jedzenia, gdyż dostatecznie nie zgłodniało.

  • Ruch na powietrzu. Większe posiłki, jak obiad czy kolację, warto planować po powrocie z dworu. Nic tak nie pobudza apetytu, jak harce na świeżym powietrzu. Zapewnij więc smykowi codziennie dawkę ruchu i zabawy na dworze. Po powrocie na pewno będzie domagał się "małego co nieco".
  • Bez zbędnych przekąsek. Na spacerze zrezygnujcie z przekąsek. Chrupki, lizak czy baton nie są sprzymierzeńcami dobrego apetytu. Przed posiłkiem nie należy też podawać picia.

Staraj się być cierpliwa, nie zmuszaj do jedzenia

Ciągłe nalegania, podsuwanie jedzenia, nic nie zmienią. Mogą zaostrzyć "wojnę" nad talerzem - trzylatek widzi, jak jego "nie" działa na mamę, więc chętnie stawia na swoim.

Nie okazuj, jak ci zależy, by smyk zjadł. Nie denerwuj się, nie pokrzykuj. Wyjaśnij, że gdy nie zje, będzie głodny. Zostaw mu w dostępnym miejscu talerz z posiłkiem i wróć do swoich zajęć. Nawet jeśli zniknie z niego tylko niewielka ilość, potraktuj to jako sukces. Chwal: widzę, że spróbowałeś buraczków, bardzo się cieszę!

Aldona Kwiecińska

Świat kobiety
Dowiedz się więcej na temat: Żywienie dziecka | dziecko | przekąski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy