Reklama

​Karmienie piersią w kościele

Chrzest dziecka jest niezwykle podniosłym, ale też stresującym wydarzeniem. Emocje rodziców udzielają się często maluchom, które płaczą i oczekują pocieszenia. Często najlepszym ukojeniem nerwów niemowląt jest karmienie piersią. Okazuje się, że niektórym księżom ta czynność bardzo przeszkadza.

Do skandalicznej sytuacji doszło podczas chrztu w jednej z warszawskich parafii. Nadesłana dziennikarzom serwisu Mamadu informacja nie pozostawia wątpliwości, co do postawy prowadzącego ceremonię księdza. Po jej zakończeniu, gdy jedna z mam chciała nakarmić maleństwo w zakrystii spotkała się z ostrą reprymendą kapłana.

Twierdząc, że zakrystia nie jest właściwym miejscem na takie czynności, nakazał matce udać się z dzieckiem do toalety. Co ciekawe, sytuacja nie wywoływała negatywnych emocji u przechodzącego przez pomieszczenie kościelnego i zakonnicy. Przyjaciółka strofowanej matki podkreśla, że karmienie odbywało się z poszanowaniem prywatności. Młoda mama poczuła się bardzo urażona zachowaniem księdza, szczególnie, że jest osobą głęboko wierzącą, poważnie traktującą nauki kościoła.

Reklama

Wykazując się brakiem wrażliwości, ksiądz uraził parafiankę, która twierdzi, że po tym wydarzeniu zostanie w niej już zawsze zadra. Wysłanie karmiącej matki do toalety jest wysoce niestosowne, a wręcz poniżające i upokarzające.

Redakcja Mamadu postanowiła skontaktować się z księdzem. W jego odpowiedzi czytamy m.in. "Wiem, jak bardzo ważne jest karmienie piersią (jestem synem położnej), i sam jestem propagatorem tej formy karmienia dzieci. Jednak jest to dla mnie bardzo intymna sprawa. Jako mężczyzna mam prawo tak to odbierać. Można przecież przykrywać pierś choćby pieluszką". Tymczasem skarcona kobieta twierdzi, że miała specjalną sukienkę do karmienia, która odpowiednio zasłania całą czynność. Widocznie dla księdza było to zbyt mało.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karmienie piersią
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy