Reklama

​Taki samolot gaśniczy chce mieć każdy

Samolot gaśniczy LEGO Technic 42040 to ukochane dzieło jego projektanta. Patrząc na wykonanie i funkcje trudno się temu dziwić.

Podczas wizyty w Billund mieliśmy okazję porozmawiać z twórcami różnych serii LEGO. Jednym z naszych rozmówców był Milan Reindl, projektant z działu LEGO Technic. Wielki miłośnik maszyn latających zaprojektował dziesiątki modeli, w tym wiele samolotów i helikopterów. Jednak jego ulubionym modelem pozostaje samolot gaśniczy 42040.

Co mówi o nim sam twórca?

- Jak na swój rozmiar zawiera mnóstwo funkcji. Uwielbiam system zrzucania wody. Gdy patrzę na ten model wiem, że nie zmieniłbym w nim nic. Dla mnie to zabawka idealna.

Spójrzmy zatem, co znajdziemy w sporych rozmiarów pudełku. Przede wszystkim mnóstwo klocków. W sumie aż 579 (nie licząc zapasowych). Do tego kartka z naklejkami oraz dwie obszerne instrukcje. Dlaczego dwie? Praktycznie każdy model LEGO Technic ma dwa warianty budowanego modelu. W przypadku tego zestawu, jako drugi może zostać zbudowany samolot odrzutowy.

Reklama

Konstrukcja trwa...


Modele LEGO Technic wymagają trochę innego podejścia do budowy, niż pozostałe zestawy duńskich klocków. Dlatego też skonstruowanie całego samolotu zajmuje około czterech godzin. Efekt jest jednak wart wysiłku.

Zgodnie z zapowiedzią Milana, samolot wyposażono w szereg funkcji. Podczas poruszania modelu po podłodze, napędzane jest śmigło i ruszają się tłoki silnika. W tylnej części umieszczono specjalną dźwignię, która kontroluje lotki i klapy samolotu.

Do tego dochodzi ruchomy statecznik pionowy oraz system zrzutu wody. Tę reprezentują okrągłe, przezroczysto-niebieskie klocki. Po naciśnięciu przełącznika, otwiera się klapa w podwoziu i elementy spadają na dół. Jak widać, możliwości zabawy jest całkiem sporo.

Trzeba dodać, że model jest też bardzo wytrzymały. Przetrwał bez uszkodzeń test kota, czyli "przypadkowe" zrzucenie ze stołu.


... i trwa

Drugi model buduje się trochę krócej (około trzech godzin) i jak to zwykle bywa, nie zużywa się na niego wszystkich dostępnych części. Nie znaczy to jednak, że samolot odrzutowy ma mniej możliwości zabawy.

Umieszczone w podwoziu dźwignie umożliwiają wysuwanie i chowanie podwozia, otwieranie kabiny pilota, podnoszenie hamulca aerodynamicznego i sterowanie klapami. Całkiem sporo, jak na zapasowy model. A to jeszcze nie wszystko.

Miłym dodatkiem jest drabinka dla pilota oraz pompa paliwa z korbką i ruchomym tłokiem. To bardzo sympatyczne detale, uzupełniające i tak dobrze zaprojektowany model.


Kilka słów podsumowania

Muszę przyznać, że rozumiem Milana, gdy twierdzi, że jest to jego ulubiony zestaw. Liczba funkcji, dbałość o detale i duża wytrzymałość modelu powodują, że jest to najlepsza z budowanych przeze mnie dotychczas konstrukcji LEGO Technic. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy