Reklama

Bądź szybki jak błyskawica!

"Duuuszki" - polska wersja językowa światowego bestsellera już dostępna w ofercie Egmont Polska. Duch, zielona butelka, czerwony fotel, niebieska książka, szara mysz to zestaw drewnianych przedmiotów wraz z pulą kart, które gwarantują emocjonujące rozgrywki w gronie nawet do 8 osób.

Planszówka z dwoma wariantami gry doskonale sprawdzi się zarówno w gronie dzieci, jak i dorosłych graczy. Dodatkowym atutem są bardzo proste zasady gry. Wystarczy wylosować kartę i złapać szybciej niż przeciwnicy odpowiedni przedmiot z wystawionych na stole. W zależności od sytuacji, wybór nie zawsze będzie oczywisty. Najszybszy gracz zdobywa kartę. Za pomyłkę trzeba zapłacić - oddać jedną z wcześniej zdobytych kart. Wygrywa osoba, która zgromadzi ich najwięcej. Gra wymaga spostrzegawczości i refleksu, dzięki czemu jest dynamiczna. Zapewnia doskonałą rozrywkę, niejednokrotnie wzbudzając salwy śmiechu przy jednoczesnym treningu szarych komórek.

Reklama

Autorem planszówki jest pochodzący z Luksemburga Jacques Zeimet. Rewelacyjne ilustracje stworzyła Gabriela Silveira. Światowy sukces "Duuuszków" potwierdza zdobycie 8 nominacji oraz nagród na całym świecie. W tym m.in.:

  • Najlepsza gra dziecięca (Kanada 2011)
  • Gra Roku (nominacja, Czechy 2011)
  • Najlepsza gra dziecięca (nominacja USA 2011)
  • Gra Roku (rekomendacja Niemcy 2011)
  • Gra innowacyjna (rekomendacja Szwecja 2012)
  • Najlepsza Gra Rodzinna (Finlandia 2011)

O popularności gry świadczą także recenzje na portalach poświęconych planszówkom:

- Czacha dymi J Po kilkunastu rozegranych kartach wszystko zaczyna się mienić w oczach - czerwony duch z niebieską myszą dopiero po chwili pozwala skojarzyć zieloną butelkę. A współgracze nie śpią, gra toczy się w końcu w czasie rzeczywistym, obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy - przekonuje Wojciech Dziwok z  www.swiatgierplanszowych.pl.

Dla kogo? Dla każdego! Gra jest bardzo ładnie wydana, z kolorowymi i łatwymi do odczytania kartami, gdzie barwne, drewniane elementy dodają całości uroku, a szybka i wymagająca najwyższej koncentracji rozgrywka w czasie rzeczywistym wpisuje się znakomicie w koncepcję familijnych fillerów bądź party games, umożliwiając zabawę aż 8 osobom - dodaje Dziwok.

Mój pierwszy kontakt z Geistesblitz był niemal traumatyczny. Zasiedliśmy do rozgrywki, zasady zostały objaśnione i... ruszyło! Siedziałem jak skamieniały, nie mogąc się ruszyć (bo mój mózg nie przetwarzał tego, co widziały oczy), patrząc jak pozostali gracze błyskawicznie (w końcu to blitz!) zdobywają kolejne punkty. Przegrałem sromotnie - opowiada Wojciech Sieroń www.swiatgierplanszowych.pl.

- Jednak byłem zachwycony, zauroczony, wciągnięty w ten szalony i zwariowany mechanizm! Wiedziałem, że zagram zawsze, gdy nadarzy się okazja. A jeśli będzie możliwość zdobycia tego tytułu, to nie odpuszczę! - dodaje.

Więcej informacji o grach planszowych na www.KrainaPlanszowek.pl oraz facebook.com/KrainaPlanszowek


materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: gry planszowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy