Reklama

Bliźnięta z dwóch macic

Bracia Catalin i Valentin z Rumunii zasłynęli jako pierwsze w historii medycyny bliźnięta z... dwóch macic. Ich mama, Maricica Tescu miała bowiem dwa takie narządy i gdy udało jej się zajść w ciążę, co przy tej anomalii genetycznej nie jest proste, okazało się, że w jej łonach rozwijają się równocześnie dwa płody.

Zjawisko występowania dwóch macic u kobiety zdarza się średnio raz na 50 tys. przypadków. Niektóre z tych pacjentek mają też podwójne szyjki macicy i pochwy. Mogą długo nie być świadome tej inności, dopóki np. nie pojawią się problemy z zajściem w ciążę lub jej donoszeniem. Taka wada dość często utrudnia zapłodnienie, bądź też staje się powodem poronień. Warto wiedzieć o takiej możliwości i w przypadku wspomnianych powikłań poprosić lekarza o badanie w kierunku podwójnej macicy.

Czasami obecność podwójnych narządów rodnych wykrywana podczas bardziej szczegółowych badań, gdy pacjentka skarży się na bardzo obfite, bolesne miesiączki czy np. niemożność odbycia stosunku płciowego lub po kilkukrotnych poronieniach. Zdarza się również, że omawiana anomalia anatomiczna nie daje żadnych objawów i kobieta może nie wiedzieć o swojej nietypowej budowie.

Rumunka, Maricica Tescu, jest oficjalnie pierwszą osobą, która mając dwie macice zaszła równolegle zaszła w dwie ciąże w jednym czasie. U kobiet z tym rozpoznaniem, jeśli się uda, ciąża rozwija się tylko w jednej z macic. Praktycznie niemożliwe jest, by zaszły w ciążę, gdy w jednej macicy już rozwija się płód, ponieważ zmiany hormonalne związane ze stanem odmiennym wstrzymują owulację. 

Reklama

Co ciekawe, dzieci pani Tescu dzieli różnica wieku - jeden z chłopców urodził się w grudniu, dwa miesiące przed czasem. Jego poród nie wpłynął na brata - drugą ciążę rozwiązano w lutym, w pierwotnie wyznaczonym terminie. Na szczęście obaj malcy okazali się zdrowi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy