Reklama

Czy za edukację seksualną powinna grozić kara wiezienia?


 - Nadmierne rozbudzanie seksualne dzieci w okresie tzw. latencji, może je skłonić do eksperymentowania - uważa posłanka Marzena Wróbel.

Parlamentarzystka odniosła się w ten sposób do słusznego, jej zdaniem, obywatelskiego projektu ustawy, przewidującego karanie, nawet więzienie, za edukację seksualną małoletnich. Przeciwnego zdania był warszawski radny SLD Krystian Legierski.

- Trzeba dostarczyć młodym ludziom wiedzy, czym jest relacja między ludźmi, czym jest miłość i czym jest seks - uważa.

Obywatelski projekt nowelizacji kodeksu karnego, który przygotował komitet "Stop pedofilii", przewiduje 2 lata więzienia za zachęcanie nieletnich do zachowań seksualnych. Celem zaproponowanej nowelizacji jest "umożliwienie ścigania osób demoralizujących młodzież pod osłoną prowadzenia edukacji" - wynika z uzasadnienia. W ocenie autorów, zagwarantuje ona młodym ludziom ustawową ochronę przed demoralizacją i "seksualizacją".

Reklama

A co Wy o tym sądzicie, drodzy rodzice? 

DD TVN/ x-news
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy