Reklama

Dlaczego wciąż domaga się piersi?

Masz wrażenie, że maluch jest przyssany do ciebie właściwie przez cały czas? Doradca laktacyjny wyjaśnia, jakie mogą być tego powody. Radzi też, kiedy trzeba reagować.

Jeśli problem dotyczy maluszka, który nie skończył jeszcze trzech miesięcy, nie ma się czym martwić. - Tak małe dziecko, ssąc pierś, nie tylko zaspokaja apetyt, ale także potrzebę bliskości. Przytulenie się do mamy daje mu poczucie bezpieczeństwa.

To naturalne zachowanie dziecka na tym etapie rozwoju. Chociaż dla mamy bywa uciążliwe - wyjaśnia dr Mariola Małecka, doradca laktacyjny. Dopiero gdy pięcio-, sześciomiesięczny albo starszy brzdąc chce stale ssać pierś, należy się zastanowić, jaki może być tego powód. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, aby pomóc dziecku i ulżyć sobie.

Reklama

...bo właśnie szybko rośnie

Gdy malec przechodzi akurat tzw. fazę intesywnego wzrostu, zaczyna częściej domagać się karmienia. - Zazwyczaj taki przełom zdarza się w 3. i 6. tygodniu oraz ok. 3. miesiąca życia dziecka. Chociaż może także nastąpić w dowolnym okresie rozwoju niemowlęcia - wyjaśnia dr Mariola Małecka.

Gdy malec przechodzi akurat fazę intensywnego wzrostu, trzeba po prostu podawać mu pierś zawsze wtedy, gdy tego zażąda. Niektóre mamy, chcąc wydłużyć przerwy pomiędzy karmieniami, zastanawiają się, czy nie dokarmiać smyka butelką albo nie zacząć dodawać do odciągniętego pokarmu kleiku ryżowego.

Specjaliści jednak odradzają takie praktyki. - Jeśli dziecko nie skończyło jeszcze pół roku, nie ma takiej potrzeby. W ten sposób bowiem dostarczy się maluchowi jedynie zbędnych kalorii, które mogą zwiększyć u niego ryzyko otyłości. Okresy intensywnego wzrostu trwają zwykle około tygodnia do dwóch. Przez ten czas trzeba po prostu dostosować się do zwiększonego apetytu dziecka - radzi dr Małecka.

...bo może się nie najada

Maluszek skończył trzy miesiące, a mimo to nie "odkleja się" od piersi? Być może nie jest najedzony. Aby to sprawdzić, warto zwrócić uwagę na to, czy:

dziecko potrafi prawidłowo i efektywnie ssać. Chwyta ustami brodawkę z otoczką, a podczas karmienia słychać, jak połyka pokarm. Ssie przynajmniej 5-10 minut;

twoje piersi przed karmieniem są wyraźnie pełniejsze niż po karmieniu, a w trakcie czujesz wypływ pokarmu (mrowienie, delikatne ukłucia, ucisk);

dziecko moczy przynajmniej 6-7 pieluszek na dobę i 2-3 razy dziennie robi kupkę;

maluch prawidłowo przybiera na wadze. Przez pierwsze trzy miesiące waga dziecka rośnie od 600-1000 g na miesiąc, natomiast od 4. do 6. miesiąca maleje do 400-500 g miesięcznie. Jeśli masz wątpliwości, lepiej wybierz się z dzieckiem do pediatry. - Gdy okaże się, że maluszek za słabo przybiera na wadze, lekarz może zalecić odciąganie mleka z piersi i karmienie dziecka butelką. Wtedy dokładnie wiadomo, ile zjadło - wyjaśnia dr Mariola Małecka. Czasem pediatra decyduje też, by wcześniej wprowadzić do diety maluszka pokarmy stałe, np. zupki jarzynowe czy kleiki.

...bo jest gorąco i chce mu się pić

W czasie letnich miesięcy maluch może częściej domagać się piersi nie dlatego, że jest głodny, ale po to, by ugasić pragnienie. - Pokarm, który wypływa z piersi na początku karmienia, zawiera więcej wody. Dlatego maluszek, który jest spragniony, chce ssać pierś częściej, ale za to ssie ją krócej. To naturalne zachowanie niemowląt w czasie upałów - uspokaja dr Małecka. Latem trzeba po prostu częściej przystawiać dziecko do piersi. Nie ma natomiast potrzeby, aby dodatkowo je dopajać.

...bo po prostu mu się nudzi

Zdarza się, że zbyt częste domaganie się jedzenia wynika z... braku lepszego zajęcia. - Dotyczy to dzieci od 5. miesiąca życia, które takich dodatkowych atrakcji już potrzebują. Maluch może "wisieć przy piersi", bo kiedy nie je, to nie robi zupełnie nic, a pragnie jakichś bodźców - mówi dr Małecka. Jak można mu je zapewnić?

Staraj się jak najwięcej mówić do maluszka, zabawiaj go, np. pokazując kolorowe książeczki. Baw się z nim w "A kuku!". - Każdy rodzaj aktywności jest dobry. Byle tylko dziecko nie leżało samo w łóżeczku, patrząc na ciągle kręcącą się karuzelkę - mówi dr Mariola Małecka.

...bo przywykło do nocnych karmień

Jeśli 7-, 8-miesięczny maluch budzi się w nocy na karmienie, nie robi tego z głodu, ale dlatego, że przyzwyczaił się do jedzenia o stałej, nocnej porze. Jak można zmienić ten nawyk? - Radziłabym zwiększyć ostatni posiłek dziecka przed snem.

Zanim mama położy się do łóżka, może jeszcze podać malcowi pierś. Gdy maluch obudzi się w nocy, niech tata przez chwilę go pokołysze. Dziecko zrozumie, że teraz nie ma mamy, która kojarzy mu się z karmieniem i że należy spać. Po tygodniu czy dwóch takich prób, malec powinien zacząć przesypiać spokojnie całe noce - uspokaja dr Małecka.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: powody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy