Reklama

Jak odciągać i przechowywać pokarm?

Są sytuacje, w których nie można przystawić niemowlęcia do piersi. Może ono jednak być karmione mlekiem mamy podawanym z butelki. Podpowiadamy, w jaki sposób je odciągnąć i przechować jego zapas.

Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla malca, dlatego większość młodych mam walczy o to, żeby karmić swoje dzieci naturalnie. Los jednak czasami stawia przed nimi wyzwania. Bywa, że maluszek po urodzeniu ma jeszcze słaby odruch ssania i nie chce pić z piersi. Czasem też dziecko musi dłużej zostać w szpitalu i na jakiś czas rozstaje się z mamą. Takie sytuacje nie przekreślają jednak możliwości naturalnego karmienia. Odciągając pokarm, możesz zachować lub pobudzić laktację.

W jaki sposób to zrobić? Nasz specjalista podpowiada, jak się do tego zabrać krok po kroku. Oto najważniejsze wskazówki.

Reklama

Niezbędny jest spokój

Nastawienie psychiczne ma ogromny wpływ na proces wytwarzania i wypływanie pokarmu. Stres, presja i pośpiech je zaburzają! Dlatego przede wszystkim postaraj się rozluźnić i wprawić w dobry nastrój. Znajdź spokojne miejsce i pomyśl czule o swoim dziecku (możesz obok postawić sobie jego zdjęcie). W takich sytuacjach twój organizm będzie uwalniał oksytocynę - hormon macierzyństwa, który... ułatwia wypływanie mleka.

Pomocne są ciepłe okłady na piersi

Na kilka minut przed każdym odciąganiem pokarmu połóż na piersiach rozgrzewające kompresy lub weź ciepły prysznic. Otworzy on przewody mlekowe, którymi pokarm łatwiej popłynie.

Przydatny jest delikatny masaż

Spróbuj przez chwilę lekko pogładzić obie piersi. Rozłóż szeroko palce dłoni, aby utworzyć z nich koszyczek. Następnie kilka razy przesuń opuszkami od nasady piersi ku brodawce. W ten sposób dodatkowo pobudzisz pracę gruczołów mlekowych.

Wypróbuj cykl: 77 55 33

Dzięki temu prostemu systemowi można odciągnąć więcej pokarmu w krótszym czasie. Jest polecany zwłaszcza, gdy używasz laktatora. Najpierw przez 7 minut ściągasz mleko z jednej piersi. Potem odciągasz je z drugiej - również przez kolejnych 7 minut. Następnie powracasz do pierwszej piersi i odciągasz 5 minut, potem do drugiej i znów 5 minut. Na koniec z każdej piersi ściągasz pokarm przez 3 minuty.

Odciąganie pokarmu

Ręczne

Sprawdza się, kiedy od czasu do czasu trzeba pozyskać niewielką ilość pokarmu. Na przykład po to, by rozpuścić w nim lekarstwo dla dziecka. Ręczne odciąganie przynosi też ulgę w sytuacji, kiedy chcesz częściowo opróżnić pierś nabrzmiałą od nadmiaru mleka.

Przygotowanie. Umyj ręce. Przygotuj czysty (wysterylizowany) pojemniczek na pokarm oraz pieluszkę tetrową, która zabezpieczy twoje ubranie. Jak wspominaliśmy wcześniej, lekko ogrzej oraz rozmasuj obie piersi.

Postępowanie. Pieluszkę połóż sobie na kolanach. Delikatnie pochyl się do przodu. Lekko uciśnij pierś obiema dłońmi, żeby sprowokować wypływanie mleka. Następnie pod brodawkę sutkową podłóż pojemniczek. Pulsacyjnie dociskaj ją palcami (ok. 2 cm od sutka), do krawędzi naczynia, żeby zebrać pokarm. Gdy mleko przestanie spływać, porusz pierś i lekko rozmasuj (to pomoże ją równomiernie opróżnić).

O tym pamiętaj!

Brodawki sutkowej nie wolno mocno rozciągać ani uciskać, bo grozi to uszkodzeniem przewodów mlekowych. Najlepiej jest ją ugniatać palcami na wysokości otoczki.

Odciąganie pokarmu za pomocą laktatora

Ten sposób pomaga uzyskać większą ilość pokarmu, niezbędną do regularnego żywienia maleństwa. Użycie laktatora jest polecane, kiedy np. mama czasowo jest rozdzielona z dzieckiem (np. z powodu pobytu malca w szpitalu). Urządzenie umożliwia mniej pracochłonne zrobienie zapasów mleka.

Przygotowanie. Powinnaś zaopatrzyć się w laktator. Ręczny wymaga trochę więcej wysiłku. Laktator elektryczny jest efektywniejszy, ale droższy. Warto go kupić, jeśli planujesz regularnie i przez dłuższy czas odciągać pokarm. Najlepsze są urządzenia, do których od razu można podpiąć butelkę lub pojemnik do przechowywania pokarmu.

Postępowanie. Umyj ręce i usiądź wygodnie. Końcówkę ssącą laktatora przyłóż do piersi. Początkowo wykonuj krótkie, płytkie ruchy. Potem ściągaj pokarm wolniej, nieco mocniejszymi ruchami (zgodnie z cyklem 77 55 33). O tym pamiętaj! Po każdym użyciu, części laktatora, które miały kontakt z pokarmem powinnaś umyć i wyparzyć zgodnie z instrukcją producenta.

Przechowywanie mleka

Pokarm kobiecy ze względu na swój unikalny skład, dość długo zachowuje świeżość. Poniżej podajemy informacje dotyczące zasad jego przechowywania dla zdrowych i urodzonych o czasie maluchów. Dla wcześniaków reguły te są bardziej restrykcyjne (o szczegółach indywidualnie informują lekarze w szpitalu).

W czym? Mleko najlepiej jest przechowywać w sterylnych butelkach, pojemniczkach lub specjalnych woreczkach (można je dokupić do laktatorów). Na każdej porcji trzeba wpisać datę odciągnięcia. Jak długo? W temperaturze pokojowej pokarm zachowuje przydatność przez 8-12 godzin. W lodówce można go przechowywać 2 dni. W zamrażalniku lodówki wytrzyma do 1 tygodnia, a w zamrażarce (w temp. -18ºC) 3-6 miesięcy.

Jak je rozmrażać? Naturalnego pokarmu nie należy podgrzewać na gazie ani w mikrofalówce. Porcję mleka trzeba wyjąć z zamrażarki i zostawić w lodówce do następnego dnia. Wówczas wystarczy ją ogrzać w podgrzewaczu do butelek. Pokarm można też rozmrażać, zanurzając pojemnik w ciepłej wodzie (do 50ºC). Przed podaniem butelką trzeba wstrząsnąć, aby składniki pokarmu się połączyły.

Ważne! Mimo że pokarm można mrozić, nie warto robić dużych zapasów. Mleko co kilka tygodni zmienia bowiem swój skład, dopasowując się do potrzeb rosnącego malca.

Gdzie szukać bezpłatnej pomocy

Większość problemów związanych z karmieniem piersią i odciąganiem pokarmu można rozwiązać. W pierwszych tygodniach po porodzie młodą mamę może wesprzeć położna rodzinna (z przychodni zdrowia, do której zapisane jest dziecko). Indywidualnych porad udzielają również doradcy laktacyjni. Listę poradni można znaleźć na stronach internetowych: www.laktacja.pl lub www.mlekomamy.pl.

Konsultacja: dr Mariola Małecka, doradca laktacyjny z Lecznicy Położniczo-Ginekologicznej SPZOZ w Izabelinie

Tekst: Agata Nowakowska

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy