Reklama

Jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności?

Rodzice starają się być wzorem i autorytetem dla swoich dzieci. Odpowiadają na tysiące dziecięcych pytań, tłumaczą otaczający świat, wskazują wartości i pokazują jak należy się zachowywać.

Co jednak zrobić, kiedy sami dorośli postawieni są w sytuacji, w której nie wiedzą jak się zachować, nie znają odpowiedzi na pojawiające się pytania i czują się nieswojo? Z pomocą przychodzi Fundacja VERBA - bo ważnych spraw i tematów nie warto odkładać na później!

Osoby niepełnosprawne są przede wszystkim takimi ludźmi, jak pozostali członkowie społeczeństwa. Mają swoje emocje, potrzeby, aspiracje i marzenia. Niepełnosprawność nie jest czymś, co powinno określać czy definiować człowieka.

Dotyka ona istotną część społeczeństwa, ale dzięki licznym działaniom zmierzających do poprawy jakości życia osób niepełnosprawnych jest szansa, że z roku na rok ograniczenia zdrowotne będą stawały się coraz mniejszą barierą w prowadzeniu aktywnego życia. To rodzi pewne konsekwencje - zainteresowanie i ciekawość dzieci widzących kogoś wyglądającego "inaczej".

Reklama

Niepełnosprawność: Co to takiego?

Cześć rodziców boi się poruszać poważne tematy w rozmowach ze swoimi dziećmi. Obawiają się niewygodnych pytań, na które często sami nie znają odpowiedzi. Niektórzy chcą uchronić najmłodszych przed pewnymi aspektami życia, takimi jak choroba, śmierć,  bieda lub opóźnić moment kiedy dziecko dowie się o sprawach powszechnie uznawanych za trudne.

Unikają odpowiedzi na pojawiające się dziecięce pytania, bagatelizują sprawę mówiąc: "to nic takiego" lub starają się odwrócić uwagę maluchów od kłopotliwych kwestii.

Kiedy i gdzie rozmawiać?

To osoby dorosłe swoim nietypowym zachowaniem sprawiają, że u dzieci zaczyna wzrastać ciekawość zastanej sytuacji. Nie jesteśmy w stanie ukryć przed naszymi pociechami wszystkich niełatwych aspektów życia, dlatego warto być gotowym do rozmowy i przeprowadzić ją w spokojnych warunkach.

Im bardziej będziemy stymulować kreatywność dziecka, poszerzać jego horyzonty i wpierać rozwój takich cech jak tolerancja, otwartość i szacunek do drugiego człowieka, tym łatwiej będzie mu zmierzać się z nowymi sytuacjami pojawiającymi się przez całe życie. Pretekstem do rozmowy o niepełnosprawności może być np. spotkanie osoby niepełnosprawnej w czasie spaceru, w sklepie i w innych codziennych okolicznościach.

Okazją może stać się także lektura książki lub program telewizyjny. Najlepiej działać naturalnie, wtedy kiedy pojawi się konkretna sytuacja, spotkanie, czy zdarzenie, bez zbędnego stresu czy napięcia.

Jak rozmawiać z dzieckiem?

Trzeba pamiętać o tym, żeby mówić w języku zrozumiałym dla dziecka - komunikaty musimy formułować w sposób jasny, pozbawiony skrajnych lub negatywnych emocji. Dla małego człowieka ważne jest, aby zawsze mówić prawdę i uczciwie odpowiadać na pytania dziecka - to rodzice są dla malucha autorytetem.

- W prostych słowach starajmy się wytłumaczyć dziecku różnice, które widzi. Na przykład: osoba poruszająca się na wózku inwalidzkimi korzysta z windy, osobie niewidomej pomaga pies przewodnik, osoba niesłysząca porozumiewa się językiem migowym.

- Ale co najważniejsze podkreślajmy, że mimo niepełnosprawności możliwe jest robienie zakupów, spacer w parku czy wykonywanie innych aktywności, których świadkiem jest dziecko. Dzięki takiemu podejściu sami staniemy się promotorami integracji - powiedziała Agata Battek, założycielka Fundacji VERBA.

Bajka pomaga tłumaczyć

Dobrym sposobem na edukowanie dzieci w tym zakresie jest przedstawianie im sytuacji z życia codziennego osób niepełnosprawnych w bajkach. Fundacja VERBA wydała bajkę "Leon i jego nie-zwykłe spotkania", w której to bohaterami są dzieci pragnące wspólnej zabawy i przygód - bez względu na swoją sytuację zdrowotną.

Fundacja nie tworzy bajek tylko o osobach niepełnosprawnych, a ich tematyka nie jest zdominowana przez niepełnosprawność. Te bajki stanowią kwintesencję tego, jak jej przedstawiciele rozumieją prawdziwą integrację - to emocje i chwile przeżyte razem, bez względu na wygląd zewnętrzny.

Należy uczuć maluchy od najmłodszych lat, że nie ma  nic złego w tym, iż ludzie są różni i mają cechy charakterystyczne - na przykład okulary, piegi, rude włosy, wózek inwalidzki, czy aparat słuchowy. Starajmy się uświadamiać dzieciom, że istnieje mnóstwo urządzeń i pomocy, ułatwiających osobom niepełnosprawnym sprawne funkcjonowanie.

Pamiętajmy, że rozmowa o niepełnosprawności wcale nie musi być obciążona negatywnymi emocjami. Wystarczy, że zamiast nastawiać się na trudną pogadankę wykorzystamy znaki informujące o dostosowaniu znajdujące się w naszym otoczeniu np. popularne koperty na parkingach, oznaczenia pięter w windach w języku Braille’a, czy telewizyjny program z udogodnieniem dla osób niesłyszących i opowiemy dziecku, komu i do czego służą.

Zaproponujmy dziecku aby zwróciło uwagę i poszukało znaków informujących o udogodnieniach w najbliższej okolicy np. w czasie wspólnego spaceru. W ten sposób z trudną rozmowę zamienimy w ciekawe i edukacyjne zadanie, które zaowocuje w przyszłości.

Dziecko będzie potrafiło zachować się odpowiednio w różnych sytuacjach życiowych i stanie się bardziej otwarte, a rodzice będą mieli satysfakcję z dobrze wykonanego zadania.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie | niepełnosprawność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy