Reklama

Jak wykroić trochę czasu dla rodziny?

Świat pędzi coraz szybciej, a my już ledwie nadążamy za obowiązkami. Bywa, że cierpią na tym ci, którzy są dla nas najważniejsi. Warto próbować to zmienić.

Małgorzata Kowalczyk (30 l.) ze Szczecina czasami nie wie, w co ma ręce włożyć.- Oboje z mężem pracujemy. On jest elektrykiem, ja nauczycielką - opowiada. - Codziennych zajęć mamy tyle, że bardzo trudno nam wykroić czas, by pobyć w czwórkę z córeczkami, czteroletnią Weroniką i sześcioletnią Agnieszką. Dopiero w weekend odwiedzamy dziadków, planujemy wycieczki. Ostatnio poszliśmy z jedną z babć na spacer po lesie. To była radość! 

Według badania CBOS to rodzina sprawia, że Polak czuje się naprawdę szczęśliwy. Wiadomo też, że rodzinne więzi buduje wspólnie spędzony czas. A to już nie wygląda różowo, bo coraz więcej pracujemy. Dwa lata temu ankieterzy TNS zapytali Polaków, ile czasu poświęcają dzieciom. Wyniki były gorsze niż przed 10 laty. Chociażby tak ważna rzecz, jak wspólne posiłki: jeszcze w 2004 r. przynajmniej raz dziennie siadało razem do stołu 83 proc. Polaków, a w 2014 r. - co drugi. Rzadziej też rozmawiamy. Chwilę na pogawędkę z dziećmi znajduje co dzień mniej niż połowa rodziców (w 2004 r. było to 60 proc.). 

Reklama

Wielu uważa, że czas dla dziecka musi być jakoś specjalnie zaaranżowany, że powinien to być wspólny wyjazd (na który czasem brak pieniędzy), albo długa i mądra rozmowa na aktualny, istotny temat (na którą nieraz brak siły).To nie tak! - twierdzą specjaliści. Ważne jest, żeby coś razem robić, ale mogą to być zwyczajne rzeczy, które i tak są potrzebne. Wspólne czyszczenie akwarium też może być okazją do żartów, rozmowy, do "bycia razem".

Proste pomysły na rodzinne zabawy

Gry słowne - można się w nie bawić nawet przy sprzątaniu czy robieniu obiadu. Najpopularniejsza to taka, kiedy kolejne osoby mówią wyraz na ostatnią literę poprzedniego, np. pies- spacer - rower - ramka...

Gry planszowe - zamiast usiąść po raz kolejny przed telewizorem, lepiej zagrać w planszówki! Może sobie przypomnicie ulubione gry z dzieciństwa i nauczycie ich swoje pociechy?

Śmieszne zdjęcia - wystarczy do tego "komórka" z aparatem i dobry humor. Pobawcie się w "kto zrobi śmieszniejszą minę" i uwiecznijcie te miny na zdjęciach.

Zabawy na spacerze - liczenie ptaków lub przejeżdżających rowerów. A może zróbcie zawody, kto w ciągu pięciu minut znajdzie więcej szyszek? Można też utrudnić zadanie i np. szukać rzeczy kolorami (coś białego, coś żółtego, itd.).

Powrót do dzieciństwa - zabawa w chowanego, berek, gra w gumę, klasy czy kapsle przyniosą dużo radości.


Katarzyna Świerczyńska

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy