Reklama

Kapsuła czasu

Rozmowa z prof. krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, Ewą Janus i architektem Stanisławem Deńko - Jurorami konkursu architektonicznego „Kapsuła Czasu”. W ramach przedsięwzięcia powstanie ogólnopolska kapsuła czasu, wewnątrz której znajdą się prace literackie i plastyczne przedstawiające świat przyszłości, wyłonione w osobnej akcji społecznej („Serce Kapsuły Czasu”).


Obchodzimy w tym roku stulecie odzyskania niepodległości. Przy tej okazji, Fundacja TworzyMY Kraków, zaprosiła Państwa do oceny prac w konkursie architektonicznym pod nazwą "Kapsuła Czasu". Jego otwarta formuła sprawia, że Członkom Jury przyjdzie oceniać prace zarówno młodych projektantów, jak i doświadczonych już artystów. Zadanie konkursowe pozwala na swobodną interpretację niełatwego tematu - na jakie prace liczycie Państwo w szczególności? Jakie cechy powinien posiadać "idealny" projekt?  

- Trudno wypowiadać się jurorowi na temat projektu, sugerując jego cechy, choćby nawet ogólne, by nie ograniczać inwencji twórczej uczestników - mówi Stanisław Deńko, nestor krakowskich architektów.

Reklama

- W konkursie tym, chodzi o wizjonerskie i bez granic dla wyobraźni podejście do idei, czasu i miejsca. Wiek uczestnika nie ma znaczenia, wszyscy biorący udział w konkursie mogą sięgnąć do ideału, który w ich opinii wyraża prawdopodobny cel, do jakiego zmierzać może kulturalne i cywilizowane społeczeństwo, zamieszkujące naszą planetę - dodaje architekt. 

- Czy możemy tutaj mówić o dziele idealnym? - zastanawia się prof. Ewa Janus - Niewątpliwie, celem konkursu będzie wyłonienie projektu najbardziej interesującego pod względem artystycznym. Widzę to szerzej i sądzę, iż będzie to zbieżne z intencjami samych inicjatorów, czyli Fundacji TworzyMY Kraków - mówi prof. Janus i dodaje - Dzieło w swym przekazie, w budowie pewnej formy o charakterze fizycznego "przetrwalnika" będzie miało swoje szersze zewnętrzne oddziaływanie, a jego obecność w przestrzeni publicznej miasta uruchomi (mam nadzieję!) wiele poziomów komunikacji. Kraków od dawna stoi przed wyzwaniem, jakim jest dojrzała obecność form przestrzennych w krajobrazie miasta.

- Zapewne będzie to dzieło oryginalne, współczesne, które stosuje środki w sposób czytelny i aktualny, zarazem przystające do obecnych możliwości realizacyjnych. Ujmując rzecz przekornie - podsumowuje prof. Janus - Konkursowa Kapsuła Czasu będzie być może wyrazem tęsknoty za czymś, co np. podlega świadomościowej erozji wraz ze zmianami jakie przynosi cywilizacja? W końcu Rzeźba - jako obiekt przestrzenny - w symboliczny sposób (w swej głębszej warstwie) zawsze wyraża znak czasu, nawet jeśli nie do końca to sobie uświadamiamy w chwili jej powstania...

W swojej wieloletniej pracy, mieli Państwo okazję oceniać niezliczoną ilość projektów konkursowych. Jest Pan nazywany "nestorem krakowskich architektów", podczas gdy Pani Dziekan na co dzień stanowi wsparcie i niekwestionowany autorytet dla studentów Wydziału Rzeźby krakowskiej ASP. Czy często zdarza się, że spotykacie Państwo prace wyjątkowe, odważne, odkrywcze, przełamujące utarte schematy, wręcz - przełomowe? Czy czyjaś praca na przestrzeni ostatnich lat wywarła na Państwu szczególne wrażenie?   

- Sędziowanie konkursów jest niesłychanie pasjonujące, przypomina mi trochę chodzenie po górach - mówi Stanisław Deńko - Idąc pod górę jesteśmy przed wzniesieniem, które zasłania nam dalszą perspektywę. I zadajemy sobie pytanie: co odkryjemy będąc na szczycie? To są prawdziwe emocje. Osiągamy satysfakcję gdy to, co zobaczymy, przekracza nasze oczekiwania. Tak się dzieje często w konkursach. Niezapomnianym dla mnie jest międzynarodowy Konkurs na Gdański Teatr Szekspirowski. Maestria idei i piękno jej prezentacji. To jest głębokie przeżycie. Chapeau bas dla prof. Renato Rizzi. Spektrum propozycji artystycznych obejmujących działania przestrzenne jest obecnie bardzo szerokie - zauważa prof. Janus

- Stwarza to niejednokrotnie pewne trudności w wypracowaniu wspólnej płaszczyzny dla oceny. O ile przestrzenie galerii sztuki od dawna korzystają z wielomedialnych możliwości realizacyjnych, o tyle przestrzeń publiczna już w znacznie zawężonym zakresie. Przekłada się to m.in. na brak możliwości utrwalenia w zbiorowej świadomości istotnej roli tych zjawisk i ich pozytywnego kumulowania w czasie. Wpływ na to ma wiele czynników: ekonomiczne, społeczno-polityczne, etc.

- Z pewnością problem nie dotyczy samych twórców, którzy od dawna bardzo odważnie, progresywnie, a nawet wizjonersko myślą o formie przestrzennej - podkreśla prof. Janus. Jeśli mówimy o szczególnych zjawiskach przestrzennych, to sądzę iż ich wyróżnikiem - obok kwestii czysto artystycznych i warsztatowych - jest podtrzymywanie zawsze aktualnych pytań o podmiotowy charakter dzieł, ich komunikatywność w dobie tzw. "rozproszonych sensów" w trosce o kształtowanie zdolności percepcyjnych odbiorców w permanentnym natłoku bodźców i komunikatów. Mam nadzieję, że ten konkurs wyzwoli wśród twórców mnóstwo pozytywnej energii i pozwoli zaistnieć wielu śmiałym i dojrzałym pomysłom - dodaje prof. Janus Kapsuła Czasu budzi wiele otwartych skojarzeń.

Czym dla Państwa osobiście jest tytułowa "Kapsuła Czasu"?

- W końcu nie jest rzeczą łatwą nadać kształt obiektowi, który każdy z nas wyobraża sobie inaczej. Jak wspomniałem wcześniej - nie chcę spekulować. Chcę, by pomysł był dla mnie wielkim zaskoczeniem - mówi Stanisław Deńko, a prof. Janus dodaje - Nie chciałabym wyprzedzać zdarzeń i formułować opinii, które mogłyby zostać odczytane jako sugestie dotyczące preferencji względem propozycji projektowych. Kraków ma szczęście do bardzo utalentowanych twórców, należy tylko stworzyć dla nich możliwość wypowiedzi. Liczę zatem, że konkurs uruchomi nie tylko realną drogę do powstania ciekawego obiektu o konkretnym przesłaniu ideowym ale też - być może - stanie się okazją do otwarcia szerszej dyskusji dotyczącej konieczności wprowadzania  w przestrzeń Krakowa działań artystycznych, łączących tradycje tego miasta z nowoczesnymi ambitnymi projektami. 

- W opinii prof. Janus - Kluczowa jest wyobraźnia przestrzenna. Przygotowanie do świadomego, aktywnego odbioru należy do zadań rozpisanych na lata, które wytworzą w kolejnych pokoleniach umiejętność (i chęć) uczestniczenia w szerokiej kulturze - podobnie jak dzieje się to w krajach Europy zachodniej, gdzie obiekty i  instalacje w sposób bardzo udany współbrzmią z przestrzenią miast. Dzieła w przestrzeni publicznej, korzystając z kontekstu miejsc, tworzą galerię otwartą, która szeroko rezonuje (kształtując nasze postawy, wiedzę, stosunek do siebie nawzajem).

Każde miasto, samo w sobie, stanowi swoistą kapsułę czasu - w architekturze zachowane jest bowiem świadectwo przeszłości. Projekt Fundacji TworzyMY Kraków jest jednak inny - we wnętrzu konkursowej "Kapsuły Czasu", zamiast pamiątek przeszłości, ma zostać zamknięta przyszłość (wizje Polaków dotyczące tego, jak zmieni się Świat na przestrzeni najbliższego stulecia).W jaki sposób postrzegacie Państwo ewolucję przestrzeni miejskiej w ciągu najbliższych stu lat?

Czy jesteśmy w stanie sprostać śmiałym wizjom "inteligentnych miast", prognozowanym przez autorów literatury science-fiction? Czy Państwa zdaniem, podążamy w tym kierunku?   Upraszczamy sens istoty miasta, czyniąc podmiotem miasto a nie człowieka, jego mieszkańca - zauważa ikona współczesnej krakowskiej architektury, Stanisław Deńko - Kraków jako środowisko akademickie, twórcze, prawie we wszystkich dziedzinach Sztuki, ma wielkie szanse "odlecieć", jeśli zachowania społeczne docenią cel wspólnotowy, a władze miasta będą realizować idee kompetentnych i odpowiedzialnych środowisk.

- Leonardo da Vinci twierdził, że nie ma teraźniejszości, jest tylko przeszłość i przyszłość. Korzystajmy z doświadczeń przeszłości dla budowania, nie tylko naszej, ale także następnych pokoleń, dobrej przyszłości. A propos science- fiction, okazuje się po latach, że wizjonerzy byli w swoich fantazjach bardzo blisko rzeczywistości. Przyszłość jest już obecna w postaci narzędzi cyfrowych - dodaje prof. Janus. Wprowadziły one w obszar świadomości a nawet praktyki na dużą skalę coś, co nazwałabym "projektowaniem utopijnym", lecz w bardzo pozytywnym znaczeniu. Wirtualność kreuje równoległą rzeczywistość niezwykle sprawnie, przez to otrzymaliśmy łatwy i atrakcyjny dostęp do form "doświadczeń wyprzedzających" proces realizacji fizycznego projektu.

- Wizualizują one niejako nasze najbardziej śmiałe wyobrażenia, a nawet marzenia. Przenoszą w sferę wirtualną cały bagaż naszych doświadczeń i tradycji i pozwalają połączyć je z nieskrepowaną potrzebą kreowania wizjonerskich, fantastycznych planów na przyszłość. Należy docenić, iż również dzięki tym narzędziom rozwija się zdolność twórczego rejestrowania przez artystę szybkich zmian jakie następują w ewolucji miast, uwarunkowanych rozwojem technologii oraz społecznych i ekonomicznych przemian. Działanie to nie oznacza jednak, że poprzez wizualizację cyfrową (czy coraz bardziej popularny druk 3D), stworzymy równoległy habitat, miejsce do zadomowienia. Z pewnością jednak, na obecnym etapie, spektrum możliwości działania zostało znacznie poszerzone i możemy wybierać spośród wielu bardzo różnych propozycji - ocenia prof. Janus.

Czy w takim świecie, wciąż będzie - Pani zdaniem - miejsce na sztukę w przestrzeni publicznej? Czy nowe przestrzenie będą potrzebowały artystów?

- Cóż, to bardzo złożone pytanie... Będą ich potrzebowały równie mocno jak przygotowanych odbiorców - twierdzi prof. Janus. - Przestrzeń publiczna to miejsca komunikacji o określonych kodach. Przestrzeń inspiruje, odwołuje się do skojarzeń, socjalizuje nasze codzienne bytowanie. Nie ma zatem powodów, aby nie była przestrzenią wymiany myśli, dialogu, interaktywnego działania. Nie chodzi tu o samo instrumentarium - artyści nie zajmują się raczej fizycznymi zmianami genotypu ludzkości. Ich stała obecność w przestrzeni publicznej (poprzez dzieła) odgrywa inną, ważną rolę. Zwraca bowiem uwagę na istotne problemy, jest pogłębioną refleksją odnoszącą się zarówno do naszej egzystencji, emocji, pamięci, jak i etycznego wymiaru życia i tworzenia - dodaje prof. Janus.

Panie Stanisławie, kim będzie (Pana zdaniem) "architekt przyszłości"? Czy rola architektów w projektowaniu naszej wspólnej przestrzeni zmieni się w ciągu najbliższego stulecia?  

- Architektura jako dziedzina jest architekturą przestrzeni, a ta jest zawsze i wszędzie. Architekci używają materii dla tworzenia jej podziałów. Potrzebna im do tego jest wiedza humanistyczna i techniczna. To od skali przestrzeni, proporcji i kompozycji zależy jakość tego, co nas otacza. Zatem - rola architektów się nie zmieni, może pojawi się więcej specjalizacji, ale dla tworzenia porządku rzeczy na ziemi i we wszechświecie będą zawsze potrzebni Architekci.

To zdecydowanie dobra wiadomość. A kim będzie, w Pani opinii, "artysta-rzeźbiarz przyszłości"? 

- Przestrzeń sztuki (w pewnej części) ma obecnie charakter interdyscyplinarny, który otwiera nowe możliwości, stąd artysta rzeźbiarz będzie posiadał w przyszłości wiele nowych kompetencji. Obecnie potrafi on nawiązać udany dialog z dynamiczną przestrzenią współczesnego miasta, które stawia określone wymagania. Jego działania zawsze są żywą reakcją na to, jak zmienia się środowisko w którym tworzy. Choćby z tego powodu będzie reagował na dynamikę zjawisk w jego otoczeniu, czasem je komentując, czasem antycypując ich skutki, a czasem włączając swój głos w sposób krytycznie zaangażowany. Wie, iż otoczenie zurbanizowanej przestrzeni nadal jest miejscem dla memoratywnych, tradycyjnych obiektów. Ale może być także nowoczesnym miejskim teatrem, sceną czy ekranem odzwierciedlającym kreatywny potencjał zróżnicowanej miejskiej wspólnoty. Z pewnością jednak - zdolność operowania nowymi środkami wielomedialnego warsztatu, dokona istotnych przewartościowań w procesach kreacyjnych.

- "Kapsuła Czasu" wyraża przesłanie do przyszłości, ale działania artystów są jak najbardziej zakotwiczone w teraźniejszości, a więc konkurs powie nam bardzo wiele o tym jaki jest obecnie Kraków, jego twórcy i my sami. To również bardzo cenna wiedza na przyszłość, która tak nas interesuje. Nasi rozmówcy są Jurorami Konkursu Architektonicznego "Kapsuła Czasu", który jest częścią ogólnopolskiej akcji społecznej "Serce Kapsuły Czasu". W ramach przedsięwzięcia powstanie rzeźba architektoniczna "Kapsuła Czasu", we wnętrzu której Fundacja TworzyMY Kraków zamknie tysiące prac literackich i plastycznych przedstawiających wizje świata przyszłości. Do akcji "Serce Kapsuły Czasu" można przyłączyć się na stronie organizatora: www.tworzymykrakow.org/sercekapsuly

Z jurorami Konkursu Architektonicznego "Kapsuła Czasu" rozmawiała: Kinga de Białynia Woycikiewicz  

***

Artykuł powstał we współpracy z Fundacją Tworzymy Kraków. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy