Reklama

Koty mają moc

Terapia prowadzona z udziałem zwierząt cieszy się coraz większą popularnością. Kontakt ze zwierzęciem sprzyja okazywaniu emocji i ma pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie pacjenta.

Każdy z nas słyszał o terapii z udziałem konia (hipoterapia), psa (dogoterapia), czy nawet delfinów (delfinoterapia). Ale czy kot, prawdziwy indywidualista w świecie zwierząt, może pomóc w prowadzeniu terapii?

Kot to bardzo kontaktowe zwierzę. Potrafi nawiązać z człowiekiem bliską więź. Przebywanie z kotem zmniejsza stres i działa uspokajająco. Dodatkowo zmniejsza poczucie samotności, dodaje pewności siebie i zachęca do podejmowania różnych form aktywności. Fizyczny kontakt z kotem pobudza układ odpornościowy, wpływa na wytwarzanie endorfin (hormony szczęścia) i odpręża.

Reklama

Pozytywny wpływ kota na człowieka jest wykorzystywany w terapii osób niepełnosprawnych umysłowo i ruchowo, dzieci z zespołem Aspergera, z zespołem Downa, nadpobudliwych, autystycznych, z zaburzeniami zachowania i emocji, oraz zaburzeniami lękowymi. Felinoterapia, czyli terapia z udziałem kota ma wpływ m.in. na:

- Poprawę sprawności ruchowej i koordynacji,

- koncentrację,

- rozwijanie umiejętności nazywania emocji,

- kształtowanie empatii,

- lepszy kontakt z ludźmi m.in. z terapeutą,

- zwiększanie pewności siebie,

- wzrost samodzielności, odpowiedzialności, systematyczności,

- stymulowanie rozwoju sensorycznego,

- nawiązywanie kontaktów z rówieśnikami,

- wyciszenie.

Dodatkowo kontakt z kotem obniża ciśnienie i poziom trójglicerydów, dzięki czemu zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca i układu krążenia. Głaskanie, przytulanie, czesanie, czy karmienie kociego terapeuty, to przyjemna gimnastyka, a jej efekty widoczne są jeszcze długo po zajęciach.      

Jaki powinien być koci terapeuta?

Przy wyborze zwierzęcia najważniejsze jest, aby dobrze poznać jego charakter. Cecha ta jest związana z rasą kota. W terapii doskonale sprawdzą się koty perskie - bardzo spokojne, lubiące kontakt z człowiekiem, ragdolle - mające zdolność rozluźniania mięśni podczas noszenia na rękach, maine coony - łagodne, lubiące zabawę oraz europejskie - nazywane popularnie dachowcami, odznaczające się odpowiednimi cechami.

Kota do roli terapeuty należy przygotowywać od pierwszych tygodni życia. Musi być przyzwyczajony do obecności ludzi i dzieci, do dotyku oraz częstych zabiegów pielęgnacyjnych. W związku z częstymi podróżami, kota trzeba oswoić z różnymi środkami lokomocji, nauczyć go przebywania w transporterze oraz chodzenia na smyczy. Należy również zadbać o odpowiednie szczepienia.

Kot - terapeuta prace rozpocząć może po skończeniu roku - dopiero wtedy jego układ odpornościowy i charakter są ukształtowane.

Jak wyglądają zajęcia?

Zajęcia felinoterapii mogą mieć formę indywidualną lub grupową. Regularnie prowadzone przynoszą wiele korzyści pedagogicznych i terapeutycznych. Kot stwarza płaszczyznę do dialogu, zmniejsza stres pacjenta podczas pierwszych wizyt. W czasie zajęć można bawić się z kotem, głaskać go, przytulać, a czasami nawet karmić.

Wskazane są rozmowy i opowieści na temat kotów i innych zwierząt. Dla urozmaicenia felinoterapię można łączyć z innymi technikami np. z arteterapią, muzykoterapią czy biblioterapią.

Pamiętaj, że nie każdy kot może zostać kocim terapeutą. Do tej roli należy go starannie przygotować. Aby zadbać o komfort dziecka i kota podczas terapii najlepiej jest udać się do specjalisty. 


Anna Krysińska - fizjoterapeuta pracujący w Centrum Zdrowia Dziecka Pegaz w Rumi  

http://www.klubrodzica.com/felinoterapia-czyli-kot-moze-pomoc-terapii/  

KlubRodzica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama