Reklama

Krępujący problem rodzących?

Lewatywa, przez wiele rodzących oceniana jako dość nieprzyjemny zabieg, nie jest już koniecznością. W wielu szpitalach w ogóle się jej nie przeprowadza, można też nie wyrazić na nią zgody. Mogą się jej poddać te panie, które obawiają się niekontrolowanego wypróżnienia podczas parcia.

Jeśli w danej placówce nie ma już zwyczaju stosowania lewatywy, można zadbać o nią w domu, albo zakupić zestaw w aptece i poprosić salową lub położną o jej wykonanie. Często w ogóle nie ma takiej potrzeby, bo organizm rodzącej kobiety sam "oczyszcza się" przed porodem - wówczas zdarzają się biegunki, niekiedy nawet dość gwałtowne. Dlatego problem krępującego wypróżnienia się na sali porodowej na oczach lekarza, położnej i osoby towarzyszącej w wielu przypadkach rozwiązuje się sam.

Trzeba jednak zaznaczyć, że personel medyczny przyzwyczajony jest do takich widoków i niewiele jest w stanie go zaskoczyć. Medycy, którzy przyjęli setki porodów wiedzieli już w zasadzie wszystko. Rodzącym niekiedy zdarzają się gwałtowne wymioty w momencie gdy akcja porodowa zaczyna się rozkręcać, niekontrolowane wypróżnienia w drugiej fazie porodu (podczas wypierania dziecka), czy też oddawanie moczu. Niektóre kobiety bardzo stresuje taka perspektywa, zwłaszcza jeśli rodzić będą w obecności partnera czy przyjaciółki. Nie należy się tym przejmować, tylko uznać takie wypadki za element porodowej fizjologii. Zwykle jednk przyszłe mamy stresują się nimi na długo przed porodem, w jego trakcie może się okazać, że jakiś irracjonalny wstyd to ostatnie, o czym będą myśleć.

Reklama

Zabieg z lewatywą niekiedy bywa bolesny, choć wcale nie musi tak być. Argumentem za jego przeprowadzeniem bywa też chęć ochrony noworodka przed bakteriami kałowymi obecnymi w stolcu.

Co ważne, zarówno lewatywa, jak i depilowanie okolic intymnych przed porodem są zbędne z medycznego punktu widzenia - takie jest też oficjalne stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy