Reklama

Mamo, chcę ci powiedzieć, że...

Twój brzdąc w różny sposób informuje cię o swoich potrzebach. Nie potrafi jeszcze mówić, ale porozumiewa się z tobą za pomocą min, gestów i różnych zachowań. Podpowiadamy, jak nauczyć się właściwie je odczytywać.

Ojej, a co to takiego?

Gdy smyk jest czymś mocno zaciekawiony, ma na wpół otwarte usta, uniesione brwi i spojrzenie skupione na przedmiocie, który wzbudził jego zainteresowanie. Kiedy tylko szkrab oswoi się z nowością, stanie się śmielszy i zacznie wyciągać rączki w stronę właśnie odkrytej rzeczy. Początkowo maluszek nie będzie jeszcze potrafił sięgnąć po rzecz, która mu się podoba, ale gdy skończy 8 miesięcy wskaże ci obiekt swojej fascynacji palcem, tak jakby chciał ci powiedzieć: "Daj mi to!".

Reaguj na takie komunikaty dziecka, gdyż dzięki temu maluch poznaje otoczenie i rozwija słownictwo. Gdy więc np. zauważysz, że malec z zainteresowaniem wpatruje się w jakąś zabawkę, podaj mu ją i powiedz np.: "To jest grzechotka. Podoba ci się?".

Reklama

Świeżo upieczeni rodzice często są zaskoczeni tym, jak wiele grymasów pojawia się na twarzy ich maleństwa. Noworodek marszczy czoło lub nosek, otwiera usta, a nawet się uśmiecha. - Jednak te minki, choć robią na rodzicach wielkie wrażenie, nie są jeszcze próbą nawiązania kontaktu. W pierwszym miesiącu życia szkrab nie kontroluje bowiem jeszcze pracy mięśni twarzy, więc nie potrafi świadomie używać ich do okazywania emocji - mówi Helena Turlejska-Walewska, psycholog dziecięcy.

Dla noworodka jedynym sposobem na wyrażenie uczuć jest płacz. - Właśnie dlatego nigdy nie należy go ignorować. Dziecko w ten sposób wyraża swoje potrzeby i przywołuje rodzica - wyjaśnia ekspert. Jednak już miesięczny bobas zaczyna posługiwać się minami i gestami. Z każdym dniem coraz lepiej pokazuje, co czuje i na co ma ochotę. W drugim i trzecim miesiącu życia spojrzeniem, uśmiechem, machaniem rączkami zwraca na siebie uwagę, prowokując cię do zabawy i pieszczot. Potrafi także dać ci znać, że coś mu nie pasuje.

- Gdy maluch nie ma ochoty na kontakt, odwraca główkę. Kiedy się wystraszy albo czuje dyskomfort, zaciska powieki. Jeżeli pociera oczy lub uszy, sygnalizuje, że jest zmęczony, a gdy porusza ustami, domaga się posiłku - mówi psycholog. Im dziecko jest starsze, tym chętniej porozumiewa się z rodzicami. Gdy skończy pół roku, bez słów potrafi już postawić na swoim i np. sięgnąć po coś, co mu się podoba. Nieustannie też ćwiczy minki - najchętniej w czasie zabaw, w których wymieniacie uśmiechy, spojrzenia i gesty.

Za kilka lat maluch słowami opisze ci, co czuje i czego pragnie. Jednak nim nauczy się mówić o swoich potrzebach, nie pozostaje ci nic innego, jak uważna obserwacja jego "mowy ciała". Wraz z naszym ekspertem pomożemy ci rozszyfrować różne minki pojawiające się na słodkiej buźce twojego szkraba oraz towarzyszące im gesty. Sprawdź, co one oznaczają.

Mam ochotę na zabawę!

Wesołe spojrzenie połączone z gestem to nic innego jak zaproszenie do zabawy. Oczywiście powinnaś z niego skorzystać:) Aby komunikować się z tobą, dziecko wykorzystuje wszystkie możliwości: robi różne miny, rusza palcami, nogami, a nawet tułowiem. Gdy wchodzisz do pokoju, na twój widok maluch wymachuje rączkami. Taki ruch to nic innego jak komunikat: "Cieszę się, że cię widzę!". Jeśli zaczniesz bawić się z malcem, on w trakcie zabawy będzie poruszać nóżkami, a także unosić i opuszczać brzuszek, by powiedzieć ci: "Fajnie się ze mną bawisz, uwielbiam to!". Ale jeśli zabierzesz mu zabawkę, zacznie uderzać piąstkami w materac, jakby mówił: "Oddawaj natychmiast. To moje!".

Chce mi się spać

Zmęczony szkrab ma szkliste oczka i nieobecne spojrzenie. W ten sposób smyk pokazuje ci, że oto nadchodzi pora drzemki. Wkrótce do takiej minki dołączają się różne gesty. Maluch, który jeszcze przed chwilą był wesoły, zaczyna odpychać rodziców, krzywi się i rzuca zabawkami.

Dziecko popłakuje, a jego mimika staje się mniej wyrazista. Takie popisy to znak, że brzdąc jest zmęczony nadmiarem bodźców i powinien iść spać. Pamiętaj, że dla maluszka bardzo istotne są rytuały - to właśnie one dają mu poczucie bezpieczeństwa. Dlatego kąpiel, karmienie, spacer czy też drzemki powinny odbywać się o stałych porach. Warto więc ustalić stałe godziny snu malucha - dzięki temu unikniesz jego marudzenia.

Jest mi źle

Gdy maluch odczuwa niepokój lub jakiś dyskomfort otwiera szeroko oczka, unosi brwi i wygina usta w podkówkę. Taka minka może skończyć się tylko jednym: rozpaczliwym płaczem. Jeśli chcesz wiedzieć, jak pomóc maluszkowi, musisz wsłuchać się w jego płacz i obserwować, jakie ruchy wykonuje. Donośny, długi krzyk, który pojawia się nagle, połączony z prostowaniem paluszków u stóp oznacza: "Coś mnie boli. Pomocy!". Wznoszący się i opadający falami płacz, poprzedzony chrząkaniem to komunikat: "Jestem głodny".

Pomrukiwanie i szloch o zmiennym natężeniu: "Jestem śpiący", a nosowy, cichy, długi płacz bez przekonania może oznaczać, że dziecko jest chore. Nagły, przejmujący krzyk to sygnał: "Coś mnie przeraziło". Natomiast niski, uporczywy płacz oznacza: "Zajmijcie się mną. Nudzę się".

Jestem szczęśliwy

Około 6. tygodnia życia maluch może obdarzyć cię pierwszym uśmiechem. Z kolei 4-miesięczne niemowlę potrafi już głośno wyrazić swoją radość. Gdy jakaś sytuacja lub osoba je rozbawi, szczerze się śmieje. Pierwszy uśmiech maluszka to tzw. uśmiech rozpoznania (patrz też: str. 24). Nie wierz tym, którzy mówią, że to tylko przypadkowy grymas. Szkrab naprawdę cię rozpoznaje!

Kiedy pochylisz się nad jego łóżeczkiem i czule do niego przemówisz, powita cię uśmiechem, mówiąc w ten sposób: "Mamo, cieszę się, że tu jesteś!". Zachęć go do wspólnej zabawy: weź brzdąca na ręce, zbliż twarz do jego buzi i pokaż smykowi język. W odpowiedzi maluch też wyciągnie języczek. Jeśli spojrzysz dziecku w oczy i mrugniesz, odpowie ci mrugnięciem, a gdy otworzysz usta, układając je w kształt litery "O", brzdąc zrobi to samo.

Pierwsze próby kontaktu

Chociaż malec nie potrafi jeszcze porozumiewać się za pomocą słów, warto jak najczęściej do niego mówić. Możemy nazywać rzeczy, na które patrzy maluch ("Podoba ci się ten miś?"), ale także uczucia, które rozpoznajemy na podstawie jego gestów i min, mówiąc np. "Widzę, że jesteś smutny". To przyspiesza rozwój dziecka, naukę mówienia i ułatwia nawiązywanie relacji z innymi.


Konsultacja: Helena Turlejska-Walewska, psycholog dziecięcy. Tekst: Blanka Wolniewicz

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: mowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy