Reklama

Moduł księżycowy Apollo

​Polski producent klocków, Cobi, wprowadził na rynek serię modeli, powstałą we współpracy ze Smithsonian Institution. Wśród wykonanych z dużą dbałością o szczegóły zestawów znalazł się też moduł księżycowy Apollo.

Obszerne, estetyczne, utrzymane w stonowanej stylistyce pudełko, mieści w sobie 380 klocków i dwie figurki astronautów. Pierwszym, co rzuca się w oczy po wysypaniu na stół elementów, jest fakt, że nie ma tutaj żadnych naklejek. Wszystkie elementy, które nie są w podstawowym kolorze, zostały nadrukowane. To duży atut zestawu, prawdopodobnie charakterystyczny również dla pozostałych modeli zrealizowanych przy udziale Smithsonian.

Podczas konstrukcji modułu księżycowego, po raz kolejny nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że Cobi to naprawdę wysoka jakość. Wszystkie elementy są wykonane bardzo dokładnie, niczego nie brakuje, a instrukcja jest czytelna i przejrzysta. Choć moduł, zwłaszcza w sekcji podwozia, jest dość skomplikowany, to sama budowa sprawia dużo przyjemności i nie jest nużąca.

Reklama

Urozmaiceniem budowy są dwie figurki astronautów oraz łazik, którym mogą poruszać się po powierzchni srebrnego globu. Zabawy jest co nie miara. Statek ląduje na powierzchni księżyca, astronauci robią "wielki krok dla ludzkości", budują łazik i w końcu eksplorują kratery. Wyobraźnia dziecka pracuje tutaj na wysokich obrotach.

Cennym uzupełnieniem modelu mogłyby być obszerniejsze informacje o samym lądowniku i misjach księżycowych. Niewielka notka znajduje się na rewersie pudełka. Na pewno podniosłoby to walor edukacyjny zabawki. Nie ukrywam jednak, że dzieci zaciekawione konstruowaniem lądownika, sięgają po dalsze informacje lub proszą o nie rodziców.

Moduł księżycowy Apollo od Cobi to przykład bardzo udanego zestawu klocków, który skutecznie łączy wysoką jakość wykonania, elementy zabawowe i walor edukacyjny. Sprawi radość nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Może być podstawą do rozmów o podboju kosmosu i inspiracją do zabawa i nauki. Niewygórowana cena powoduje, że znajdzie wielu odbiorców. Zdecydowanie warto włączyć ten model do swojej kolekcji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy