Reklama

Moje dziecko jest skarżypytą

To dobrze, gdy dziecko mówi ci, co mu się zdarzyło, co czuje, myśli. Powinnaś się jednak zaniepokoić, gdy jego opowieści to potok żalów oraz skarg na innych.

To zupełnie naturalne, gdy trzylatek przybiega do mamy z krzykiem „A Wojtuś zabrał mi piłkę”, „Ola nie chce się ze mną bawić”, „Michał schował mi rękawiczki”.

Oznacza to zwykle tyle, że maluch potrzebuje pomocy najważniejszej dla siebie osoby na świecie – swojej mamy. W miarę upływu lat to się zmienia.

Bezradny smyk staje się bardziej samodzielnym kilkulatkiem, a silne więzi zaczynają go łączyć także z rówieśnikami. Skarżenie może być sygnałem, że dzieje się inaczej... Dziecko potrzebuje wsparcia.

Spór? I co dalej?


Warto, by pociecha sama próbowała stawiać czoła konfliktom. Zawsze uważnie wysłuchaj. Gdy dziecko skarży się na postępowanie kolegów, pani w przedszkolu, nauczycielki, nie przerywaj, nie mów, że przesadza. Pozwól mu się spokojnie wypowiedzieć.

Reklama

Uwierz w siły dziecka. Zamiast od razu biec na pomoc, powiedz: „Brat nie chce cię puścić do komputera? Porozmawiajcie jeszcze o tym. Wierzę, że się dogadacie”.

Podpowiedz rozwiązania. Kolega zabiera synkowi zabawkę? Niech malec ją zdecydowanie odbierze, mówiąc: „Teraz ja się nią bawię. Jak skończę, pożyczę ci ją”.

Tłumacz zachowania innych. Codziennie słyszysz, że przedszkolanka zabrania dzieciom rozmawiać podczas leżakowania?

Wyjaśnij: „To czas na odpoczynek. Rozmowy mogą przeszkadzać innym dzieciom”.

Problemy w grupie


Pomóż dziecku zbudować więź z rówieśnikami i zyskać przyjaciół. Gdy dobrze poczuje się w grupie, nie będzie miało powodu do skarg.

Zachęcaj dziecko do zabaw z rówieśnikami. To nie tylko rozrywka i sposób na miłe spędzanie czasu, ale też trening umiejętności społecznych: współpracy, wzajemnej pomocy, rozwiązywania konfliktów.

Wychodź więc z dzieckiem na place zabaw, odwiedzajcie kolegów, zapraszajcie ich do siebie.

Ucz szacunku i tolerancji. Tłumacz latorośli, że dzieci różnią się od siebie temperamentem, zainteresowaniami.

Jedne lubią kopać piłkę, inne rysować, jedne uwielbiają zwierzęta, a niektóre się ich boją. Warto, by dziecko to rozumiało. Wtedy nietypowe dla niego zachowanie kolegi, nie wzbudzi w nim niechęci, oburzenia i nie stanie się powodem do skargi.

Jak najmniej egoizmu. Nie wychowuj dziecka w przekonaniu, że jest najlepsze. Podkreślaj jego mocne strony, bez pomniejszania wartości innych.

W przeciwnym razie trudno mu będzie znaleźć przyjaciół, a zachowanie rówieśników będzie budziło w nim tylko rozczarowanie.

Brak akceptacji


Dziecko skarżąc się na innych, chce uchodzić w oczach mamy za ideał. Może też być to sygnał, że pragnie twojego zainteresowania, a nawet większej troski. Spraw, by nie musiało uciekać się do takich metod, aby zaspokoić te emocjonalne potrzeby.

Doceniaj i chwal. Nie pomijaj milczeniem sukcesów dziecka. Wyróżniaj dobrym słowem, całusem jego dobre zachowanie, zalety.

Pamiętaj o czasie tylko dla dziecka. Grając z pociechą w jej ulubioną grę, jeżdżąc na rolkach albo czytając ukochaną bajeczkę pokazujesz, że jest dla ciebie wyjątkowa.

Kiedy pomoc mamy jest niezbędna?


Czasem skargi dziecka są wołaniem o pomoc. Działaj natychmiast, gdy zagrożone jest jego bezpieczeństwo. Jakie sygnały na to wskazują?

Dziecko zgłasza ci, że jest popychane, poszturchiwane, opluwane przez rówieśników; martwi się, że jest przezywane, wyśmiewane, poniżane w przedszkolu lub w szkole; narzeka na zachowania dorosłych, którzy składają mu różne propozycje, wypytują o sprawy dotyczące waszej rodziny, proszą, by te rozmowy dziecko zachowało w tajemnicy.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy