Reklama

Nie podawaj dziecku antybiotyków

Podawanie dzieciom antybiotyków zwiększa ryzyko alergii pokarmowej.

Antybiotykoterapia stosowana w ciągu pierwszego roku życia może zwiększać ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej - wykazały nowe badania naukowców z Uniwersytetu Południowej Karoliny.

Praca na ten temat ukazała się na łamach czasopisma "Allergy, Asthma & Clinical Immunology". 

Badacze przeanalizowali dane medyczne kilku tysięcy mieszkających w Karolinie Południowej dzieci. U 1,5 tys. z nich zidentyfikowano alergie pokarmowe, blisko 6 tys. było zdrowych. Uwzględniono takie czynniki dodatkowe jak: płeć, wiek, pochodzenie etniczne oraz miejsce zamieszkania, wiek matki, przebieg porodu, historię karmienia piersią, niektóre choroby (astma, egzema).

Reklama

Okazało się, że dzieci, które w ciągu pierwszego roku życia przyjmowały antybiotyki, były 1,21 raza bardziej narażone na zdiagnozowanie alergii pokarmowej niż dzieci, które nie otrzymywały tego typu leków.

- Wykryty przez nas związek pomiędzy przepisywaniem antybiotyków a rozwojem alergii jest statystycznie znaczący. Dodatkowo odkryliśmy, że ryzyko alergii pokarmowej było tym wyższe, im więcej kuracji antybiotykami przeszło dziecko w ciągu pierwszych 12 miesięcy życia. U maluchów, którym przepisywano antybiotyk trzy razy w ciągu roku, ryzyko było 1,31 raza większe niż u dzieci niestosujących antybiotykoterapii, u tych, które aż cztery razy dostały receptę na antybiotyk - 1,43 raza większe, a u tych, które zażywały antybiotyk pięć razy lub więcej - 1,64 raza większe - opowiada dr Bryan Love, kierownik grupy badawczej.

Jak dodaje, okazało się również, że najsilniejszy związek z alergiami pokarmowymi mają dwie grupy antybiotyków o szerokim spektrum działania bakteriobójczego: cefalosporyny i sulfonamidy, a rzadziej efekt ten jest zauważalny w przypadku leków o węższym spektrum działania, czyli penicylinach i makrolidach.

Autorzy pracy tłumaczą, że odkryta przez nich zależność pozostaje w zgodzie z dotychczasową wiedzą medyczną. Wielokrotnie udowodniano bowiem, że prawidłowy skład jelitowej flory bakteryjnej jest kluczowy dla rozwoju odporności organizmu na obce białka, także te pochodzące z żywności. Tymczasem, jak wiadomo, antybiotyki znacząco zmieniają skład flory jelitowej.

Jednocześnie badacze zwracają uwagę na alarmujące statystyki, według których amerykańskie dzieci w wieku od trzech miesięcy do trzech lat mają przepisywane antybiotyki średnio 2,2 raza rocznie. - Wskazuje to na potencjalny związek pomiędzy wzrostem ilości recept na antybiotyki dla małych dzieci a wzrostem diagnozowanych alergii pokarmowych - mówią.

- Biorąc pod uwagę to, co odkryliśmy, oraz fakt, że coraz częściej antybiotyki są przepisywane zbyt pochopnie, także w infekcjach wirusowych, apelujemy, aby lekarze zachowali wyjątkową ostrożność przy podejmowaniu decyzji o wdrożeniu antybiotykoterapii u małych dzieci - mówi Love. - Rzeczywiście czasami trudno jest odróżnić infekcję bakteryjną od wirusowej. Dlatego potrzeba większej ilości badań diagnostycznych, które każdorazowo powinny poprzedzać decyzję o przepisaniu antybiotyku. Nadużywanie tego typu środków niesie za sobą wiele zagrożeń. Chodzi nie tylko o rozwój odporności na antybiotyki przez groźne bakterie, ale również o ryzyko wystąpienia alergii pokarmowych.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: alergia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy