Reklama

Nowy sposób układania relacji z młodzieżą

Takiej książki potrzebują rodzice i specjaliści. Louise Hayes i Joseph Ciarrochi w swoim poradniku "Trudny cza dojrzewania. Jak pomóc nastolatkom radzić sobie z emocjami, osiągać cele i budować więzi, stosując terapię akceptacji i zaangażowania oraz psychologię pozytywną" pokazują, jak wesprzeć młodego człowieka w okresie dorastania.

Oto fragment lektury:

Młody człowiek, którym kiedyś byłeś, jest wciąż w tobie obecny, jest częścią ciebie. Jesteś tą samą osobą, która kiedyś chodziła do szkoły, martwiła się klasówkami, bawiła się na boisku szkolnym, nawiązywała przyjaźnie oraz starała się być fajna i pasować do otoczenia. Twój wewnętrzny nastolatek wciąż do ciebie mówi. Nasza książka nie traktuje tylko i wyłącznie o interwencjach stosowanych w pracy z młodymi ludźmi, ale także o tobie i twoim stosunku do młodzieży.

Proces uczenia się zachodzi w obie strony. Nie tylko my uczymy młodych, ale także oni uczą nas - albo przypominają nam o pewnych sprawach. Przypominają nam choćby o tym, jak ważne jest podejmowanie ryzyka, szukanie nowych rozwiązań, pielęgnowanie pasji, nawiązywanie nowych przyjaźni, posiadanie ideałów oraz eksplorowanie budzącego podziw i szacunek świata. Wielu z nas, dorosłych, utraciło witalność charakterystyczną dla młodości; utknęliśmy w pułapce codzienności, bezmyślnie i w pośpiechu przechodzimy od jednego zadania do drugiego.

Reklama

Dokąd tak pędzimy? Dlaczego jesteśmy tak zmęczeni?

Młodzi ludzie mogą pomóc nam na nowo odkryć w sobie energię i ciekawość świata. W tej książce zrywamy z tradycyjnymi sposobami traktowania młodych ludzi - z mówieniem im, że powinni podporządkować się regułom rządzącym światem dorosłych, że mają okazywać szacunek i rozwijać samokontrolę, że "bezwzględnie muszą podjąć właściwą decyzję, inaczej zmarnują sobie życie".

Dzieci i nastolatki często słyszą od nas, że wszystko, co ważne, zacznie się w ich życiu po skończeniu szkoły lub studiów, gdy rozpoczną karierę zawodową i staną się odpowiedzialnymi dorosłymi. W ten sposób możemy nieświadomie przekonać je, że ich życie polega głównie na czekaniu. A z powodu tych licznych komunikatów na temat ograniczeń ciało młodego człowieka przepełnione jest tęsknotą - aż do bólu pragnie doświadczać świata znajdującego się poza domem i poza murami szkoły, z wszelką ekscytacją i z wszelkim ryzykiem, jakie temu towarzyszą.

Nic dziwnego, że młodzi ludzie tak często odwracają się od dorosłych, którzy każą im nie ruszać się z miejsca, i zwracają się w stronę rówieśników, których towarzystwo gwarantuje zabawę, przygodę i miłość. Nasza książka pomoże ci autentycznie docenić młodzież i uszanować jej ważną rolę w społeczeństwie. Rozpoczyna się od odrzucenia założenia, że młodzi ludzie mają problemy, które dorośli muszą rozwiązać.

Pracując z młodymi ludźmi, nie staramy się sprawić, żeby stali się doroślejsi. Nie uczymy ich, że muszą poczekać, aż skończą szkołę, by zacząć żyć, wywierać wpływ, odczuwać radość i budować prawdziwe relacje. Wierzymy, że oni podobnie jak my już uczestniczą w ważnej podróży przez życie.

Fragment książki
Dowiedz się więcej na temat: nastolatek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy