Reklama

Państwowa czy niepubliczna - którą szkołę wybrać?

Wybór szkoły podstawowej dla naszej pociechy jest niezwykle trudny. Z jednej strony musimy wziąć pod uwagę zainteresowania i predyspozycje dziecka, z drugiej różnorodność programów, oferowanych zajęć czy poziom nauki, jaki zapewnia placówka edukacyjna. Rodzice często wahają się pomiędzy szkołą niepubliczną a państwową. Dlatego warto przyjrzeć się, jakie są zalety jednej i drugiej, i na co warto zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji.

Prawdą jest, że zarówno placówki niepubliczne jak i publiczne mają swoje wady i zalety. Dlatego przed posłaniem dziecka do pierwszej klasy warto je poznać i rozważyć.

Do plusów szkół publicznych z pewnością należy brak opłat. Jednak jest to dość złudne. Posyłając dziecko do takiej placówki, musimy liczyć się z opłatami na radę rodziców, podręczniki i inne potrzebne przybory edukacyjne. Poza tym często w szkołach publicznych brakuje pieniędzy na podstawowe wyposażenie szkoły i pojawiają się dodatkowe składki, np. na kredę czy papier. Dużym minusem szkół publicznych są przepełnione klasy i niejednokrotnie system zmianowy. Często pod opieką jednego wychowawcy znajduje ponad trzydziestka dzieci, przez co nie jest on w stanie poświęcić wystarczająco dużo uwagi każdemu z nich. Cierpią na tym dzieci, ale również rodzice, którzy muszą wspierać dziecko w nadrobieniu zaległości. Wiele do życzenia pozostawiają również gmachy szkół publicznych. Często są to stare budynki, które nie były remontowane już od dawna czy niewystarczająca ilość oraz jakość sprzętu i pomocy dydaktycznych.

Reklama

Trochę inaczej wygląda to w przypadku szkół niepublicznych. Rodzic, posyłając dziecko do takiej placówki, musi liczyć się z opłatą wpisowego oraz comiesięcznym czesnym, jednak może mieć pewność, że dziecko będzie miało styczność z najnowocześniejszym sprzętem dostępnym na zajęciach dla każdego ucznia. Również budynki takich szkół są zwykle nowe i o wiele lepiej zadbane. Istotną zaletą placówek niepublicznych są małe klasy, dzięki czemu nauczyciel może poświęcić każdemu dziecku więcej czasu i uwagi oraz dostosować program czy metody nauczania indywidualnie do ucznia.  Dużym plusem niepublicznych szkół jest ich oferta zajęć dodatkowych, która jest bardzo zróżnicowana i każde dziecko może znaleźć coś dla siebie. Rodzice nie muszą organizować dzieciom dodatkowych zajęć, które wiążą się nie tylko z dodatkowym kosztem, ale równie z zaangażowaniem czasowym w dowożenie dziecka.  Dodatkowym atutem placówek niepublicznych są ich profile. Wiele  z nich decyduje się na tworzenie oddziałów dwujęzycznych, stwarzając dzieciom warunki do przyswajania języka obcego w sposób podobny do nabywania języka ojczystego. Tym samym przyszli absolwenci takiej szkoły jako osoby dwujęzyczne będą miały znacznie więcej możliwości w życiu zawodowym i osobistym.

- Uczniowie uczęszczający do szkół Gaudeamus nie tylko mówią po angielsku, ale także myślą w tym języku. Zależy nam też, by uczeń poznał też kulturę krajów anglojęzycznych - decydujemy się na zagraniczne wyjazdy i warsztaty poszerzające horyzonty i ogólną wiedzę na temat innych kultur. Dzięki edukacji dwujęzycznej nasi uczniowie mają większy wybór kierunków dalszej edukacji - np. matura międzynarodowa, studia po angielsku czy studia za granicą. Szybciej i łatwiej uczą się też kolejnych języków obcych - u nas języka hiszpańskiego, a od VII klasy trzeciego języka - mówi Sylwia Dąbrowska, dyrektor Szkoły Gaudeamus w Józefosławiu.

Niezależnie jednak od tego, na jaką szkołę się zdecydujemy, warto pamiętać o tym, dla kogo jej szukamy, czyli co byłoby najlepsze dla naszego dziecka, rozwoju jego zainteresowań, pasji, predyspozycji. Pamiętajmy, że każdą społeczność tworzą ludzie i to od atmosfery panującej w szkole zależy, czy nasze dziecko będzie chciało do niej przychodzić, uczyć się i rozwijać.


INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: szkoła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy