Reklama

Pomógł, gdy zabrakło słów

Czasem mały gest lub rzecz może mieć wielkie znaczenie. Potrafi zmienić czyjeś życie na lepsze. Takie historie chciałoby się czytać codziennie.

Niezwykłe spotkanie

Ellen DeGeneres, gospodyni popularnego programu telewizyjnego, zorganizowała spotkanie Roberta Downey’a Jr. z rodziną Arambula. Rodzice Vincenta, Nicole i Andy, opowiedzieli historię swojego autystycznego syna, który przestał mówić, kiedy miał rok, a po pięciu latach niespodziewanie odzyskał mowę. Jak to się stało i jaki miało związek z hollywoodzkim aktorem?

Robert powiedział, że gdy tylko usłyszał niezwykłą historię chłopca, wiedział, że musi go poznać. Kiedy jego mały fan miał sześć lat dostał w prezencie... kask Iron Mana, który niespodziewanie dodał mu pewności siebie. W ciągu zaledwie 24 godzin jego bliscy zauważyli niewyobrażalną przemianę. Kask pomógł mu się otworzyć, wyrażać swoje myśli i potrzeby. Komunikować się z rodzicami i otaczającym go światem. 

Reklama

Aktor chciał wiedzieć, jak Vincent się czuł w okresie, kiedy nie mówił. Chłopczyk przyznał, że było to bolesne doświadczenie.

Wzloty i upadki gwiazdy kina

Robert Downey Jr. jest wybitnym aktorem, jednak jego życie prywatne było dalekie od ideału. Przez lata zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Gwiazdor był kilkukrotnie aresztowany, a raz trafił nawet na rok do więzienia. Jego pierwsza żona nie wytrzymała tego koszmaru i zostawiła go, zabierając syna. Omal nie stracił też drugiej żony, która sprawę postawiła jasno, albo ona, albo narkotyki. Artysta kilkukrotnie udawał się na odwyk. W końcu nadeszła jego dobra passa. Za rolę Charliego Chaplina został nominowany do Oscara, ale to kreacja Iron Mana okazała się tą przełomową w jego karierze.

Aktor wspomaga różne organizacje charytatywne i osoby indywidualne. Zdarza mu się odwiedzać chore dzieci w szpitalach. Maluchy zawsze są zachwycone, bo kto nie chciałby się spotkać się z prawdziwym Iron Manem?

Kilka lat temu Robert podjął się ważnej misji. Osobiście dostarczył siedmioletniemu Alexowi bioniczną protezę, stylizowaną na rękę Iron Mana. Chłopiec urodził się bez części przedramienia, a urządzenie stworzone w technice 3D miało poprawić jakość jego życia. Panowie od razu złapali wspólny język. Wygląda na to, że Alex do końca życia nie zapomni tego spotkania.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy